W okresie zimowym częściej niż latem borykamy się z ogólnym zmęczeniem organizmu, sennością, słabszą kondycją skóry jesteśmy bardziej podatni na infekcje i przeziębienia. To trudny czas również dla naszych oczu, nawet jeśli zazwyczaj nie narzekamy na jakiekolwiek dolegliwości.
„Mroźny wiatr, suche powietrze, niedostateczne nawilżenie przyczyniają się do łzawienia, pieczenia, a nawet bólu oczu. Dodatkowo, zimą spędzamy więcej czasu w domach przed telewizorem lub komputerem – na dworze jest zimno i ciemno, zimowa aura nie zachęca do długich spacerów i aktywności na świeżym powietrzu” – zwraca uwagę Agnieszka Szopa – optometrystka, specjalistka ds. konstrukcji soczewek okularowych i procesu widzenia w firmie Hoya Lens.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że aktywność fizyczna ma wpływ także na wzrok. Regularne ćwiczenia poprawiają bowiem krążenie krwi i jej dopływ do wszystkich organów, w tym również do narządu wzroku. Dlatego warto znaleźć dyscyplinę sportu, która sprawia nam przyjemność i na stałe wpisać ją w swój terminarz, żeby poprawić ukrwienie oka.
Okulary na zimę
Pamiętajmy jednak, że okulary, z których korzystamy na co dzień nie w każdej sytuacji zdadzą egzamin, a nawet mogą stwarzać zagrożenie przy upadku. Alternatywą mogą być okulary sportowe. Np. podczas szusowania na stoku odpowiednio wyprofilowana oprawa i właściwie dobrane soczewki okularowe chronią nie tylko przed szkodliwym promieniowaniem, ale również zimnym wiatrem i urazami mechanicznymi.
Kolor soczewek warto dostosować do panujących warunków atmosferycznych: odcienie żółte, pomarańczowe sprawdzą się najlepiej w pochmurne dni, a soczewki w odcieniach brązu, zwiększające kontrast i ostrość widzenia zdadzą egzamin przy dużym nasłonecznieniu. Kompletując sprzęt do sportów zimowych upewnijmy się, że gogle narciarskie posiadają niezbędne normy i filtrują 100% promieni UV. Ochronę oczu zawsze dobierajmy do warunków pogodowych.
„Do oczu oprócz bezpośrednich promieni światła dociera nawet 85% promieni odbitych od działającej jak lustro powierzchni śniegu czy lodu. Zjawisko to jest nie tylko niekomfortowe, ale przede wszystkim niebezpieczne dla ludzkiego wzroku.Kilka godzin zabawy na śniegu przy pełnym słońcu bez ochrony oczu może prowadzić do ostrego zapalenia spojówek, a nawet uszkodzenia rogówki oka. Ekspozycja na promieniowanie UV ma charakter kumulacyjny, więc nawet jeśli doraźnie nie odczuwamy dolegliwości, to jej skutki możemy odczuć w przyszłości. Regularny kontakt z promieniowaniem słonecznym bez właściwej ochrony zwiększa ryzyko zaćmy oraz zwyrodnienia plamki, która odpowiada za ostrość widzenia. Ponadto może doprowadzić do oparzenia spojówki i nabłonka rogówki, które potocznie nazywane jest ślepotą śnieżną” – ostrzega specjalistka.
Konieczne nawilżanie
Kluczowym elementem właściwej pielęgnacji wzroku zimową porą jest odpowiednie nawilżanie. Zimne i suche powietrze może wysuszać oko – szczególnie w ogrzewanych pomieszczeniach. Warto dbać o nawilżenie całego organizmu, dostarczając mu przynajmniej 2 litry wody dziennie. Pamiętajmy także o częstym wietrzeniu pomieszczeń i nieprzegrzewaniu ich. Jeżeli to możliwe nasze stanowisko pracy powinno znajdować się w oddaleniu od bezpośredniego źródła ciepła, a w pobliżu nawilżacza powietrza.
W trosce o dobry komfort widzenia warto regularnie nawilżać też same oczy.
„Przede wszystkim pamiętajmy o częstym mruganiu. To naturalny sposób nawilżania oka, o którym najczęściej zapominamy, gdy skupiamy się na pracy przed ekranem. Jeśli jest taka potrzeba, zaopatrzmy się też w dobre krople nawilżające do oczu – najlepiej takie bez konserwantów” – doradza optometrystka.
Szkodliwe zanieczyszczenia
Zimą pojawia się także inny problem – zanieczyszczenie powietrza, które negatywnie wpływa nie tylko na płuca czy serce, ale również na zdrowie oczu i ogólne widzenie. Może powodować zespół suchego oka, uczucie łzawienia i pieczenia, niewyraźne widzenie, a nawet zwiększać ryzyko wystąpienia jaskry, której skutki mogą być nieodwracalne.
„Leczenie objawów spowodowanych przez nadmierną ekspozycję na zanieczyszczenia powietrza bez obecności infekcji lub alergii polega po prostu na częstszym przepłukiwaniu oczu solą fizjologiczną i stosowaniu nawilżających kropli. Należy unikać soczewek kontaktowych i makijażu oczu, dopóki oczy nie zostaną całkowicie wyleczone. Warto pamiętać o okularach przeciwsłonecznych z filtrem UV oraz odpowiednim zabarwieniem” – mówi Agnieszka Szopa.
Kłopotliwa maseczka
W dzisiejszych czasach dodatkowe trudności dla osób noszących na co dzień okulary stwarza maseczka ochronna, którą powinny nosić nawet osoby zaszczepione przeciwko COVID-19 lub ozdrowieńcy. Dość popularnym widokiem na ulicach czy w komunikacji miejskiej są okularnicy z zaparowanymi szkłami. Dzieje się tak, gdy ciepłe wydychane powietrze wydostaje się nad górną część maski i osiada na chłodniejszej powierzchni soczewki okularowej. Choć może to być irytujące, nie należy przestawać nosić maski, lecz zastosować się do poniższych wskazówek.
Podczas zakładania maski pamiętaj, aby zacisnąć jej górną część i dopasować ją do kształtu nosa, a okulary położyć na materiale, tak aby ciepłe powietrze nie uciekało w kierunku okularów. Upewnij się, że maska dobrze przylega do twarzy. Twój nos i usta powinny być całkowicie zakryte.
„Warto zaopatrzyć się w specjalne płyny lub ściereczki zapobiegające zaparowaniu soczewek okularowych. Można także, dokonując zakupu okularów wybrać soczewki okularowe ze specjalną powłoką zapobiegającą zaparowywaniu” – podpowiada optometrystka.
Pomóż swoim oczom
Często po całym dniu spędzonym przed ekranem wieczorem odczuwamy ból oczu. Zmęczenie oczu powinno być dla nas niepokojącym sygnałem, że nadwyrężamy nasz wzrok. Może mieć to związek z cyfrowym zmęczeniem oczu. Sprawdźmy czy nasze stanowisko pracy jest ergonomiczne, czy ekran komputera znajduje się w odpowiedniej odległości i czy mamy właściwe oświetlenie. Jeśli dużą część dnia spędzamy przed ekranami ustawmy ich jasność, kontrast, wielkość fontów tak, by były przyjazne naszym oczom.
„Ważne jest, by osoby noszące okulary, korzystały ze specjalnych konstrukcji, które wspierają akomodację podczas wytężonej pracy. Osoby po 40 roku życia powinny rozważyć zakup okularów z soczewkami przeznaczonymi do pracy w bliży i odległościach pośrednich, które zapewniają szerokie pola widzenia, właściwą ostrość wzroku i komfort pracy” – mówi Agnieszka Szopa.
Jeśli zdecydujemy się na soczewki okularowe warto zamówić je ze specjalną powłoką antyrefleksyjną z filtrem redukującym nadmiar wysokoenergetycznego światła niebieskiego emitowanego przez urządzenia cyfrowe. Wybór okularów należy zawsze skonsultować ze specjalistą.
Dobrym nawykiem dla osób w każdym wieku jest przestrzeganie zasady 20-20-20, czyli co 20 minut zrób przerwę i przez 20 sekund patrz w dal na odległość 20 stóp (ok 6m). Stosując tę prostą zasadę w pracy i w domu dasz oczom chwilę wytchnienia i zapobiegniesz powstawaniu tzw. przykurczów akomodacyjnych.
Nie zapominajmy także o właściwym odpoczynku i odpowiedniej ilości snu. Zbyt mało snu sprzyja zmęczeniu oczu, które powoduje podrażnienia i wysychanie. Jeśli rano stając rano, widzisz w lustrze czerwone oczy postaraj się tego dnia położyć do łóżka wcześniej, a jeżeli pieką Cię oczy, zastosuj odpowiednie krople do oczu o właściwościach łagodzących, dostępne niemal we wszystkich aptekach.
Zdrowa dieta chroni nasze oczy
Aby zmniejszyć ryzyko kłopotów ze wzrokiem, warto do diety dołączyć zielone warzywa liściaste: natkę pietruszki, szpinak, jarmuż, szczypiorek, brokuły, cukinię, kapustę, koper. Te warzywa zawierają największą ilość luteiny, która wzmacnia naczynia włosowate siatkówki, a także chroni oczy przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym. Oprócz luteiny istotne są karotenoidy i witaminy zawarte w żółtych i czerwonych warzywach i owocach: marchwi, ziemniakach, kukurydzy, papryce, dyni, czerwonych winogronach. Nie powinniśmy także zapominać o kwasach omega-3, których największym źródłem są ryby: łosoś, makrela i tuńczyk. Do diety warto włączyć także ostrygi (lub inne skorupiaki) oraz wołowinę, które są źródłem cynku. Dzięki niemu wzmocnimy ochronę oczu przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
Źródło informacji: Serwis Zdrowie