Konferencja prasowa Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, podczas której rozmawiano o edukacji dzieci w Afryce.
W obozie Bidbidi (Uganda) mieszka 300 tys. osób, które uciekły przed wojną z Sudanu Południowego. W tej grupie ponad 2/3 stanowią dzieci i młodzież. Choć myślą o lepszej przyszłości dla siebie i swoich najbliższych, mają bardzo ograniczone możliwości. Szkoły są przepełnione, a w jednej klasie przebywa nawet 300 uczniów. By dać młodym uchodźcom szansę na rozwój, z inicjatywy o. Andrzeja Dzidy powstał plan wybudowania specjalnego centrum. Pomysł misjonarza wsparły Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie i Fundacja Przyjaciel Misji.
Pierwsze centrum, nazywane też domem nadziei, zostało otwarte w tym roku. Wciąż jednak potrzebowało sprzętu komputerowego z prawdziwego zdarzenia, a tylko z nim mogło stać się dla najmłodszych szansą na lepszą przyszłość. Powstającą placówkę postanowił wspomóc Igor Łukasik, prezes firmy IŁ Capital. Z myślą o dzieciach i młodzieży zakupił laptopy, tablety i smartfony. Sprzęt jest wart 75 tys. zł.
W konferencji wzięli udział:
- ks. prof. Waldemar Cisło, Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie,
- ks. Paweł Antosiak, Pomoc Kościołowi w Potrzebie,
- Igor Łukasik, prezes IŁ Capital
- o. Andrzej Dzida, misjonarz z Ugandy.
Źródło informacji: Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie
Wiadomość pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl