Ludzie i kultura

Instytut Adama Mickiewicza: kultura skutecznym narzędziem wsparcia walczącej Ukrainy

„Moc snucia własnej opowieści jest podstawą samostanowienia i sposobem rozpoznania danego narodu na arenie międzynarodowej. A tę opowieść snuje się właśnie w kulturze. Dzięki wsparciu, jakie instytucje kultury w Polsce udzielają artystom ukraińskim, ten głos może być słyszany za granicą” – wyjaśniła Barbara Schabowska rozpoczynając konferencję.

W ramach tego szeroko zakrojonego przedsięwzięcia będą prezentowane w Berlinie dwie wystawy. Pierwsza, którą została otwarta 30 sierpnia w berlińskim oddziale Instytucie Pileckiego, opowiada o dziejach NSZZ Solidarność oraz pomocy, jaką związek otrzymywał od państw europejskich.

„Ekspozycję >>Solidarność. Pomoc. Wolność<< przygotowywaliśmy już od dwóch lat wspólnie z Ośrodkiem Pamięć i Przyszłość, a także berlińskim oddziałem Instytutu Pileckiego. Ostatnie wydarzenia nieco zmodyfikowały nasz tytuł >>Paczki Solidarności<<, jak i samo ujęcie tematu” – tłumaczyła dyrektor IAM. „Początkowo ta ekspozycja miała pokazywać pomoc Niemców dla Polaków i to, jak Polacy budowali swoje z nimi swoje relacje przed 1989 r. i jak one są rozwijane do dziś. I to jest piękna perspektywa. Ale dodaliśmy do niej także wątek ukraiński, to znaczy pokazujemy, w jaki sposób dziś ta pomoc, solidarność i wolność jest realizowana wobec narodu ukraińskiego” – uzupełniła.

Z kolei 31 sierpnia w przestrzeni miejskiej Berlina zaistniał efekt współpracy 18 artystów z Polski i 20 z Ukrainy, zaproszonych do projektu przez duet kuratorski Annę Łazar i Ladę Nakoneczną. Jest to wystawa „Zabójstwo do przyjęcia”, której celem jest wyrażenie solidarności z Ukrainą w dobie rosyjskiego najazdu i wsparcie ukraińskich twórców.

„To mocny głos polskich instytucji kultury, które zaangażowały się w organizację tej wystawy mającej formę bilbordów” – zaznaczyła Barbara Schabowska. „Sztuka jest takim uniwersalnym językiem, którym możemy zadać publicznie bardzo niewygodne pytania, np. o moralną odpowiedzialność za wojnę na Ukrainie tych, którzy dostarczali broń Putinowi, kiedy obowiązywały sankcje albo o to, czy uzależnienie Europy Zachodniej od gazu z Rosji nie umożliwiło ataku Moskwy na Kijów” – wskazała.

„Ta wystawa jest dzieckiem swoich czasów, łączy poziom indywidualny, instytucjonalny, ludzki i państwowy. Doszłyśmy do wniosku, że warto byłoby to doświadczenie Ukrainy i Polski, które dzieli granica, pokazać poprzez dialog polskich i ukraińskich artystów” – mówiła kuratorka wystawy Anna Łazar. „Ten projekt jest dokumentem epoki” – podkreśliła.

Instytut Adama Mickiewicza rozwija też ukraińską sekcję portalu Culture.pl. Prace nad nią rozpoczęły się na długo przed 24 lutego 2022 r., jednak wybuch wojny je przyspieszył i jak informuje dr Rostysław Kramar, redaktor prowadzący Culture.pl/ua, dział ukraiński jest rówieśnikiem działań wojennych.

„Portal informuje o kulturze polskiej, ale z uwzględnieniem tego, co się dzieje na Ukrainie. Bierzemy pod uwagę, że tak dużo uchodźców ukraińskich znalazło się na terenie Polski i szukają oni informacji o języku, polskich miastach i regionach, historii i kulturze. Ta strona jest takim przewodnikiem po Polsce. Ludzie piszą do nas, że istnienie sekcji ukraińskiej bardzo im pomaga, bo w ich języku opowiadamy o kraju, w którym się znaleźli” – mówił Rostysław Kramar.

Poczet projektów prowadzonych przez IAM kończą warsztaty fotograficzne fotoreporterki Justyny Milenikiewicz dla ukraińskiej młodzieży prowadzone od 5 września w ramach festiwali PHOTO IS:RAEL oraz wystawa jej prac w Tel Awiwie na temat współczesnej Ukrainy, poczynając od 2014 roku.

„Dobrym sposobem na dotarcie także do rosyjskiej opinii publicznej jest realizacja projektu w Izraelu. Tam przebywa grupa młodzieży ukraińskiej, która uciekła ze swojego kraju przed wojną. Warsztaty pomogą im zrozumieć własną sytuację, przepracować traumę w języku fotografii” – zaznaczyła dyrektor IAM.

Obecny na konferencji Ołeh Kuts, radca minister Ambasady Ukrainy w Polsce podziękował za wszystkie działania wspierające jego ojczyznę.

„Nie czekaliście na decyzje organizacji międzynarodowych, nie czekaliście ani sekundy, a od razu przyszliście na pomoc, otworzyliście swoje domy i serca. Polska jest liderem międzynarodowej wspólnoty we wsparciu Ukrainy” – podkreślał Ołeh Kuts. „Ta pomoc jest wielowymiarowa. To nie tylko broń, nie tylko pomoc finansowa, to jest to także to wsparcie na arenie międzynarodowej. Te projekty, które są dziś prezentowane to jest też pomoc, bo pozwala rozpowszechnić informacje o tym, co się naprawdę dzieje. Jestem bardzo wdzięczny Instytutowi Adama Mickiewicza. Wierzę, że te wspaniałe projekty dotrą do serca każdego w całym świecie, do serc obywateli, którzy powiedzą swoim rządom: >>widzimy, rozumiemy i musimy zacząć działać<<” – mówił.

Źródło informacji: PAP MediaRoom


Wiadomości dystrybuowane przez: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM