Wiadomości Polska Zdrowie i styl życia Spastyczność po udarze można i trzeba leczyć
Zdrowie i styl życia

Spastyczność po udarze można i trzeba leczyć

Spastyczność to  nieprawidłowe, nadmierne napięcie mięśni przejawiające się oporem przy biernym rozciąganiu mięśni – pacjent zgłasza, że ręka albo noga jest sztywna, a mięśnie są tak napięte, że trudno jest wykonać ruch.

Stan ten przydarza się nawet 40 proc. pacjentów po udarze. Im większy niedowład, szczególnie na początku zachorowania, tym większe prawdopodobieństwo, że spastyczność się rozwinie, zwłaszcza jeżeli uszkodzenia w mózgu są zlokalizowane w miejscu tak zwanych dróg ruchowych. Większe ryzyko spastyczności jest u młodszych osób oraz u tych, którzy przebyli udar krwotoczny.

Chorzy mówią, że mają wrażenie, jakby ten ruch był powstrzymywany wewnętrznie, przez napięcie mięśniowe. Często widzimy objawy, które są już następstwem spastyczności: czyli specyficzne ustawienia kończyny górnej i dolnej, gdy ramię i łokieć są niemal przyklejone do tułowia. Ręka jest zgięta w stawie łokciowym, dłoń zaciśnięta w pięść, często tak silnie, że trudno jest ją umyć czy obciąć paznokcie. W przypadku nogi mamy do czynienia z tzw. stopą końsko-szpotawą, czyli takim jej ustawieniem, że pacjent chodząc staje na palcach i na zewnętrznej krawędzi stopy, ma kłopoty żeby docisnąć piętę do podłoża, noga robi się jakby „za długa”, co dodatkowo utrudnia chodzenie. Często palce u stopy również są zagięte tak, że kiedy pacjent próbuje stawiać kolejny krok i oprzeć się na kończynie, paznokcie wręcz wbijają się w podłoże – są to tzw. palce młotkowate, co powoduje dodatkowy ból – mówi dr hab. Iwona Sarzyńska-Długosz, kierownik Oddziału Rehabilitacji Neurologicznej II Kliniki Neurologii Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.

Takiego pacjenta trudniej jest ubrać – rękę zgiętą w stawie łokciowym i zaciśniętą w pięść trudniej jest przełożyć przez rękaw koszuli czy kurtki. Niestety, nie ma co liczyć na to, że spastyczność ustąpi sama, dlatego po udarze, zwłaszcza z niedowładem, gdy rozwija się spastyczność, chory musi być jak najszybciej rehabilitowany. Jeżeli spastyczność ma stopień umiarkowany lub ciężki, czyli zaburzający funkcjonowanie, wówczas pacjent powinien mieć zastosowane leczenie.

Botoks na sztywne mięśnie

Leczeniem z wyboru u pacjentów ze spastycznością po udarze jest podawanie iniekcji z toksyny botulinowej w mięśnie, które powodują nieprawidłowe ustawienie kończyny. Lek podajemy dokładnie w te mięśnie, które są problemem dla danego pacjenta. Jeżeli zaczniemy leczyć i intensywnie rehabilitować takiego chorego wcześnie, czyli dość szybko po udarze, to często udaje się uzyskać taką poprawę funkcjonalną, że napięcie przestanie mu przeszkadzać i odzyska możliwość posługiwania się kończyną. Niestety, najczęściej jest tak, że spastyczność towarzyszy ciężkiemu udarowi i całkowitej sprawności nie udaje się odzyskać – mówi neurolog.

Zastrzega przy tym, że toksyna nie jest lekiem, który spowoduje zmniejszenie niedowładu, ona nie sprawi, że ręka zacznie się ruszać.

Dzięki niej po prostu łatwiej pacjentowi będzie ją ćwiczyć -– tłumaczy lekarka.

Leczenie toksyną ma określony czas działania – efekt utrzymuje się średnio 12 do 16 tygodni i po tym czasie powinno być powtórzone. W Polsce dla pacjentów po udarze taka możliwość istnieje w ramach programu leczenia spastyczności po udarze, w pełni refundowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Pacjent może otrzymać trzy cykle leczenia w roku (czyli mniej więcej co 16 tygodni) i może być leczony tak długo, jak długo odnosi korzyści z takiego leczenia.

Nawet jeżeli są osoby, które początkowo wymagały leczenia bardzo dużymi dawkami toksyny botulinowej, to dzięki systematycznemu leczeniu może udać się zmniejszyć niepełnosprawność, która wtórnie pogłębia się wraz ze wzrostem spastyczności.

Przy niedowładzie wiele funkcji można wyćwiczyć i choć trudno mówić o powrocie do sprawności sprzed udaru, chory może normalnie funkcjonować i pełnić role społeczne – podkreśla dr hab. Iwona Sarzyńska-Długosz.

Ból i dyskomfort po udarze

Spastyczności często towarzyszy ból. Czasem to jest nieustający dyskomfort – łatwo go sobie wyobrazić, bo przypomina uczucie, jakie towarzyszy ciągłemu dowolnemu napięciu wszystkich mięśni np. kończyny górnej. Tylko, że zdrowa osoba może przestać napinać mięsień i za chwilę uczucie dyskomfortu mija, a pacjenci ze spastycznością odczuwają go 24 godziny na dobę.

Gdy nie ma możliwości wykonania właściwego ruchu ból może pojawiać się także przy nieprawidłowych ustawieniach kończyn, a odpowiednim leczeniem i korekcją ustawienia kończyny możemy go zmniejszyć albo całkowicie zniwelować.

Właśnie przed chwilą była u mnie na wizycie pacjentka, której 2 tygodnie temu wstrzyknęłam toksynę botulinową. Powiedziała, że jest dużo lepiej, ręka jest luźniejsza i nie boli, przestała odczuwać także uczucie ciągnięcia w barku. Tak więc leczymy nie tyle ból, co zaburzenia, które do niego prowadzą – opowiada dr hab. Iwona Sarzyńska-Długosz.

Bez ćwiczeń się nie obejdzie

Podstawą powrotu do zdrowia chorego po udarze jest rehabilitacja – ćwiczenia są podstawowym narzędziem do poprawy stanu funkcjonalnego, tego się nie da ominąć. Ale ćwiczenia mogą być różnie realizowane: czasami jest możliwe, aby pacjent wykonywał je sam, w warunkach domowych, czasami wystarczy okresowy nadzór fizjoterapeuty, najczęściej jednak, szczególnie na początku, wskazana jest fizjoterapia w ośrodku rehabilitacyjnym oraz terapia zajęciowa.

W ramach kampanii edukacyjnej prowadzonej przez Fundację Chorób Mózgu we współpracy z ekspertami stworzono stronę internetową „Życie po udarze”, na której w jednym miejscu opiekunowie chorych mogą znaleźć wiele przydatnych informacji: jakich powikłań po udarze można się spodziewać, które następstwa są „normalne”, a które lepiej skonsultować ze specjalistą, są też wypowiedzi pacjentów, instruktaże terapeutów zajęciowych, porady neurologopedy. Osoby, które znalazły się w tej trudnej sytuacji życiowej znajdą tam wiele cennych informacji.

Warto pamiętać, że każdy pacjent z udarem jest inny, ma swój deficyt neurologiczny i swoje problemy funkcjonalne. U jednych rozwija się spastyczność, inni cierpią z powodu bólu czy innych dolegliwości. Na stronie można się sprawdzić, czy taka sytuacja po udarze jest możliwa. Jest także zamieszczona lista ośrodków, które prowadzą terapię spastyczności oraz sugestie gdzie szukać pomocy. Warto z niej skorzystać.

Źródło informacji: Serwis Zdrowie


Treść pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl

Exit mobile version