Biuro Komunikacji i Promocji, Wydział prasowy informuje:
Ministerstwo Sprawiedliwości z niepokojem odnotowuje rozpowszechniane nieprawdziwych informacji na temat okoliczności zobowiązań podejmowanych przez Rząd RP na forum Unii Europejskiej. Nie jest prawdą, że zniknęły przyczyny, dla których Polska powinna zawetować unijną dyrektywę podwyższającą minimalną stawkę podatku dochodowego do 15 proc. Polskie weto w tej sprawie nadal jest konieczne.
We wtorek Minister Finansów, Magdalena Rzeczkowska, poinformowała, że Polska „na skutek spełnienia jej oczekiwań” zniosła swoje weto wobec dyrektywy, która wprowadza na terenie całej Unii Europejskiej – a więc również w Polsce – minimalną stawkę podatkową w wysokości 15 proc. Oznaczałoby to podniesienie dla Polaków podstawowej stawki, która wynosi obecnie 11 proc.
W ocenie Ministerstwa Sprawiedliwości, które bierze udział w pracach międzyresortowego Komitetu do Spraw Europejskich, oczekiwania Polski nie zostały spełnione.
Zgodnie z ustaleniami Komitetu, Rząd RP miał blokować przyjęcie unijnej dyrektywy do czasu ratyfikowania porozumienia o sprawiedliwej dystrybucji podatków, płaconych przez tzw. gigantów cyfrowych. Chodzi o porozumienie, podpisane w październiku 2021 roku przez 135 państw na forum Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Porozumienie, poza sprawiedliwym opodatkowaniem wielkich koncernów technologicznych (tzw. I filar podatkowy), przewiduje również walkę z rajami podatkowym. Stąd właśnie idea obowiązującego na całym świecie jednolitego minimalnego opodatkowania (tzw. II filar podatkowy).
Z punktu widzenia interesu Polski kluczowe jest rozpatrywanie obu filarów podatkowych wspólnie, jako pakietu. Takie też było dotąd stanowisko rządu, uzgodnione w gronie liderów Zjednoczonej Prawicy. Stanowiło, że nie poprzemy na forum UE dyrektywy dotyczącej filaru II w oderwaniu od całości pakietu. Nakłada ona bowiem na polskie przedsiębiorstwa większe obciążenia podatkowe i osłabia konkurencyjność Polski jako celu inwestycji. Ogranicza także naszą suwerenność podatkową. Bez gwarancji, że poniesione przez polskich podatników koszty zostaną zrekompensowane wpływami z opodatkowania gigantów cyfrowych, co zakłada filar I.
Nie jest również prawdą, że aby zapewnić systemowe wsparcie Unii Europejskiej dla Ukrainy, Polska musi zgodzić się na znaczne podwyższenie naszej składki do unijnego budżetu w celu spłaty Funduszu Odbudowy przez UE. W rzeczywistości każdej z tych spraw dotyczą dwa różne, niezwiązane ze sobą dokumenty, które są przedmiotem oddzielnych negocjacji.
Ministerstwo Sprawiedliwości popiera stanowisko rządu zmierzające do ustanowienie unijnego instrumentu wsparcia dla napadniętej przez Rosję Ukrainy. Natomiast podtrzymuje wniosek o zawetowanie absurdalnej propozycji zwiększenia polskiej składki do budżetu Unii.
Przedstawiciele polskiego rządu nie mogą zgadzać się na płacenie przez Polskę od 2023 dodatkowych 6,5 miliarda zł z na spłatę Funduszu Odbudowy. Zwłaszcza w sytuacji, gdy Komisja Europejska uporczywie blokuje wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy, należnych Polsce i Polakom. Nie wolno zgodzić się na finansowanie ze środków polskich podatników gry politycznej Komisji Europejskiej, zmierzającej do obalenia rządu demokratycznie wybranego przez Polaków.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe. (PAP)
kom/ mok/
Źródło: pap-mediaroom.pl