Zdrowie i styl życia

Zastanów się, czy dobrze (samo)leczysz swój ból

Ból to sygnał, który mówi o tym, że doszło w naszym organizmie do jakiejś patologii. Jeśli pojawia się często, a pacjent łagodzi go za pomocą leków przeciwbólowych bez poszukania przyczyny, dojść może do opóźnienia diagnozy i rozpoczęcia właściwego leczenia.

Jeśli więc ból pojawia się często, najwyższy czas na diagnostykę i zidentyfikowanie problemu. W drugiej kolejności należy zastosować odpowiednie leczenie, zarówno choroby wywołującej ból, jak i samych dolegliwości bólowych.

Zawsze warto przy tym pamiętać, że jednocześnie tzw. wytrzymywanie bólu także nie jest dobrym rozwiązaniem – i nie tylko dlatego, że w danym momencie cierpimy z powodu bólu.
Nie ma uniwersalnego leku przeciwbólowego

Niemniej jednak samoleczenie bólu może okazać się pułapką.

„W zasadzie wszystkie leki mogą wywołać skutki uboczne. Niektórych leków, zwłaszcza z grupy niesteroidowych przeciwzapalnych (NLPZ), nie wolno ze sobą łączyć. Takie postępowanie nie przynosi spodziewanego większego efektu przeciwbólowego, a jedynie zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia groźnych powikłań j,ak krwawienie z przewodu pokarmowego” – wyjaśnia dr Anna Błażucka, specjalista neurolog, Instytut Diagnostyki Leczenia Bólu przy Europejskim Centrum Zdrowia w Otwocku i SENSOR CLINIQ w Warszawie.

Każdy lek może wejść w interakcje z innymi lekami przyjmowanymi przez pacjenta. Ponadto często w  preparatach o różnych nazwach jest ta sama substancja czynna, czyli lecząca, i przyjmowanie ich w tym samym czasie może doprowadzić do przedawkowania leku.

„Jako przykład służyć może wszechobecny paracetamol, który z jednej strony uważany jest za bezpieczny ze względu na niepowodowanie choroby wrzodowej i krwawień z przewodu pokarmowego, ale drugiej może doprowadzić do ciężkiego uszkodzenia wątroby. Reklamy nie mówią też o szkodliwym wpływie leków przeciwbólowych na układ sercowo-naczyniowy. Takich przykładów jest wiele, często niebezpiecznych dla życia” – podkreśla dr Anna Błażucka.

Leki przeciwbólowe kuszą, bo są łatwo dostępne, nie trzeba na nie recepty, nie kosztują wiele. Jeśli więc pacjent z bólem musi najpierw zgłosić się do lekarza rodzinnego po skierowanie do specjalisty, a potem ze względu na limit przyjęć czekać na wizytę nawet kilka miesięcy i w dodatku nie stać go na wizytę prywatną, biegnie na najbliższa stację benzynową lub do apteki i kupuje popularne lub reklamowane leki przeciwbólowe. W ten sposób wielu chorych nieświadomie uzależnia się od leków przeciwbólowych.

„Nieświadome, ponieważ przyjmowania leków przeciwbólowych z powodu nieprzyjemnego doznania fizycznego i psychicznego, jakim jest ból, nie kojarzymy z uzależnieniem, ale z leczeniem” – mówi dr Anna Błażucka. „Leki przeciwbólowe, poprzez różne mechanizmy farmakologiczne  zmniejszają odczuwanie bólu, przez co powodują poprawę samopoczucia, a to sprzyja powstawaniu uzależnienia. Do uzależnienia dochodzi z powodu przyjmowania leków przeciwbólowych bez kontroli i z pogwałceniem zasad racjonalnej farmakoterapii. Badania wskazują, że niektóre niesteroidowe leki przeciwzapalne mogą zmieniać poziom kanabinoidu produkowanego przez nas samych – anandamidu, co zwiększa ryzyko nadużywania tych leków. Uzależnienie od leków przeciwbólowych ma najczęściej charakter uzależnienia psychicznego. Ustalenie dokładnej przyczyny tego zjawiska wymaga jednak dalszych badań i analiz” – tłumaczy specjalistka.

Różnego rodzaju ból to różnego rodzaju leczenie

Innego postępowania wymaga ból ostry, innego przewlekły, inaczej leczy się ból receptorowy – inaczej neuropatyczny.

„Ze względu na patomechanizm ból dzielimy na: ból receptorowy (czyli taki, który wszyscy kojarzymy z bólem, np. ból po uderzeniu, złamaniu), ból z narządów wewnętrznych oraz ból neuropatyczny, który rozwija się w przypadku uszkodzenia struktur układu nerwowego. Ten ból ma inny charakter – pieczenie, kłucie, mrowienie, uczucie zimna, gorąca, jest to często ból przeszywający” – wyjaśnia dr Anna Błażucka.

Ale to nie wszystko. Nie musi dojść do przerwania tkanek czy ich naporu na nerwy, by wystąpił ból!

„Istnieje też ból  dysfunkcjonalny, który występuje bez towarzyszącego uszkodzenia tkanek, a który jest  wynikiem nadwrażliwości na bodźce i nieprawidłowej interpretacji bodźców przez  układ nerwowy. Nie należy zapominać o bólach psychogennych, czyli będących wynikiem zaburzeń w sferze emocjonalnej. Ból może być też maską czyli oznaką depresji. Tylko 20–25 proc. pacjentów odczuwa jeden rodzaj bólu, pozostali – dwa lub więcej rodzajów bólu” – dodaje specjalistka.

Niewłaściwe leczenie bólu przewlekłego u sporego odsetka pacjentów może wynikać z nieznajomości przyczyn bólu.

„W powstawanie bólu przewlekłego zaangażowane są mechanizmy bólu zapalnego, jak i neuropatycznego. Każdy z  nich wymaga innego podejścia i stosowania innych rodzajów leków. Nie ma jednego uniwersalnego leku przeciwbólowego. Innego leczenia, co oczywiste, wymaga ból psychogenny. Często ciężko sobie uświadomić, że odczuwany fizycznie ból, związany jest z psychiką, a nie chorobą ciała” – wyjaśnia dr Błażucka.

Czasem do nieodpowiedniego leczenia może prowadzić opór pacjenta, który obawia się skutków ubocznych lub uzależnienia, zwłaszcza w przypadku stosowanych w leczeniu bólu neuropatycznego, czy bólów funkcjonalnych leków przeciwdepresyjnych lub przeciwpadaczkowych.
Co boli Polaka?  

  • Po pierwsze kręgosłup. Może to być ból szyi, karku, pleców lub kręgosłupa lędźwiowego. Równie częstym powodem wizyt w poradni leczenia bólu są bóle głowy, takie jak: migreny, napięciowe bóle głowy, klasterowy ból głowy.
  • Polaka bolą także stawy, zwłaszcza wtedy, gdy cierpi na choroby zwyrodnieniowe lub zapalne jak np. reumatoidalne zapalenie stawów.  Bolą go mięśnie oraz cierpi na skurcze. Należy tez pamiętać o bólach neuropatycznych, np. neuropatii cukrzycowej, neuropatii po chemioterapii, bólu po urazie rdzenia kręgowego.  
  • Ale są też nietypowe lub mało znane schorzenia związane z bólem, z którymi zgłaszają się pacjenci  związane są z różnymi przyczynami, są to m.in.:
  • Bóle psychosomatyczne – nie są powiązane z jakimkolwiek uszkodzeniem ciała, ale są związane z problemami emocjonalnymi lub psychicznymi.
  • Bóle idiopatyczne – pojawiają się bez wyraźnej przyczyny.
  • Bóle funkcjonalne, jak fibromialgia, ale też bóle krocza, przewlekłe bóle krzyża, zespół bólowo-dysfunkcyjny stawów skroniowo-żuchwowych, przewlekły idiopatyczny ból twarzy.
  • Bóle „wielopostaciowe” – są objawami kilku różnych schorzeń lub stanów.

Jeszcze w tym tygodniu opublikujemy kolejny materiał na temat leczenia bólu, tym razem o nomen-omen – bolesnych konsekwencjach zaniechania leczenia bólu.

Źródło informacji: Serwis Zdrowie


Źródło dystrybucji: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM