Nauka i technologie

Prof. Welfe: polscy naukowcy wydają miliony złotych na publikowanie w pismach, które naukowe są tylko z nazwy

Od lat problemem w środowisku naukowym jest publikowanie w tak zwanych drapieżnych czasopismach, które tylko pozornie są naukowymi. Różnica jest taka, że w odróżnieniu od wydawnictw naukowych tworzone są tylko po to, aby publikować wszystkie nadsyłane artykuły – i to bez jakiejkolwiek redakcji i nadzoru recenzenckiego. Ich celem jest wyłącznie zysk – autorzy publikowanych tam artykułów muszą uiścić opłatę. Z kolei naukowcy mogą pochwalić się publikacją.

PAPJak najlepiej scharakteryzować czasopisma drapieżne?

Prof. Aleksander Welfe, makroekonomista, wiceprezes PAN i były członek Komisji Ewaluacji Nauki: Warto najpierw powiedzieć, czym jest publikacja naukowa. Najprościej mówiąc: jest świadectwem dobrze wykonanej pracy. Musi przejść proces recenzencki będący gwarantem, że to, co w niej napisano, jest zgodne ze stanem nauki. Dodatkowym świadectwem, że jest ona dowodem rzetelnej pracy naukowej, jest opublikowanie jej w dobrym czasopiśmie.

Proces rzekomej recenzji u „drapieżcy” trwa zwykle kilka dni, podczas gdy w prawdziwych czasopismach naukowych – od złożenia artykułu do publikacji – czasem zdecydowanie ponad rok. Na stronach internetowych czasopism drapieżnych polityka publikacyjna wygląda dobrze, ale to fikcja.

Pełna treść artykułu: https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C95192%2Cprof-welfe-polscy-naukowcy-wydaja-miliony-zlotych-na-publikowanie-w-pismach

Źródło informacji: Nauka w Polsce


Informacja pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM