Wiadomości Polska Zdrowie i styl życia Zapobieganie zgonom z powodu chorób serca i naczyń: skuteczna opieka nad pacjentem po zawale
Zdrowie i styl życia

Zapobieganie zgonom z powodu chorób serca i naczyń: skuteczna opieka nad pacjentem po zawale

Choroby układu sercowo-naczyniowego (CVD) stanowią realne zagrożenie dla zdrowia Polaków. Co roku doświadczamy ponad 70 tysięcy zawałów serca, z czego 20 procent pacjentów nie przeżywa kolejnego roku, a co trzecia osoba po zawale umiera z powodu powikłań CVD w ciągu trzech lat. Aby zmienić te niepokojące statystyki, konieczne jest wprowadzenie innowacyjnego systemu opieki zdrowotnej. Eksperci są zgodni, że wdrożenie KOS-Zawał Plus może znacząco poprawić jakość leczenia pacjentów po zawale w Polsce, co pozwoli nam stać się liderem w Europie w tej dziedzinie.

25 kwietnia Instytut Rozwoju Spraw Społecznych zorganizował VI edycję debaty z cyklu „Healthcare Policy Summit” skupiającą się na profilaktyce i leczeniu chorób sercowo-naczyniowych oraz opiece nad pacjentem kardiologicznym. W dyskusji wzięli udział polscy kardiolodzy oraz eksperci systemu opieki zdrowotnej, aby omówić niezbędne zmiany w tym zakresie.

Raport Uczelni Łazarskiego „Zawał i opieka po zawale” wykazał, że Polska należy do krajów o wysokim ryzyku śmiertelności sercowo-naczyniowej. W 2021 roku odnotowano 67,7 tys. przypadków zawału, z czego większość dotyczyła mężczyzn (65 proc.). Śmiertelność w zawale serca w ciągu roku wynosi 21,5 proc., natomiast w przypadku śmiertelności wewnątrzszpitalnej oraz 30 dni po zawale odpowiednio 9,5 proc. i 12,4 proc.

„Pacjent wychodzi po zawale serca ze szpitala ze stosunkowo niską śmiertelnością, ale z powodu choroby niedokrwiennej serca 60 proc. ponownie zachoruje i będzie hospitalizowana” – wskazał prof. dr hab. n. med. Przemysław Mitkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Według profesora, w Europie Zachodniej od kilku lat choroby serca nie są już głównymi przyczynami zgonów, zarówno wśród całego społeczeństwa, jak i osób poniżej 65. roku życia. Dzięki temu obywatele tych krajów żyją dłużej niż w Polsce. Aby osiągnąć taki stan, konieczne są działania z zakresu zdrowia publicznego, w tym profilaktyka i zmiana stylu życia.

Zgodnie z opinią profesora, choroby serca stały się mniej istotnymi przyczynami zgonów w Europie Zachodniej, zarówno w całej populacji, jak i wśród osób młodszych niż 65 lat. Życie w tych krajach jest dłuższe niż w Polsce, dzięki zmianom w zakresie zdrowia publicznego, takim jak profilaktyka i zmiana stylu życia.

Od stycznia 2024 r. ważne będzie wdrażanie opieki koordynowanej nad pacjentami po przebytym zawale serca. Dzięki temu możliwa jest poprawa statystyk i redukcja liczby osób, które umierają w ciągu trzech lat po zawale serca. Każdego roku zawał serca dotyka około 60-70 tys. osób, dlatego niezwykle ważna jest opieka nad tymi, którzy są najbardziej zagrożeni.

Prof. Mitkowski wskazał, że w porównaniu do Danii, Francji, Hiszpanii i Szwecji, w Polsce występuje wyższe ryzyko śmiertelności po zawale serca, przy tych samych czynnikach ryzyka, takich jak nadciśnienie tętnicze czy cholesterol. Aby zniwelować tę różnicę, konieczna jest znaczna redukcja czynników ryzyka. Jednakże, choć większość osób rezygnuje z palenia po zawale, ponad połowa nie osiąga zalecanego poziomu cholesterolu.

Program KOS-Zawał wprowadzony w 2017 r. zapewnia pacjentom po zawale kompleksową opiekę na cztery sposoby. Pierwszym jest hospitalizacja, obejmująca leczenie i diagnostykę. Następnie pacjenci mają możliwość skorzystania z rehabilitacji kardiologicznej, wykorzystującej zarówno rehabilitację stacjonarną, ambulatoryjną i telerehabilitację, jak i elektroterapię. Wszystko to wspomagane jest także opieką specjalistyczną trwającą 12 miesięcy od wystąpienia zawału serca.

„KOS-Zawał to plan opieki koordynowanej nad pacjentem po zawale serca. Program ogranicza stopień śmiertelności w ciągu roku po zawale o ponad 30 proc. i o 25 proc. ryzyko wystąpienia poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych. Jednak tylko połowa ośrodków – czyli 68 – prowadzi ten program” – zaznaczył prof. Mitkowski.

Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, zwraca uwagę na fakt, że KOS-Zawał jest innowacyjnym przykładem efektywnego zarządzania w ochronie zdrowia.

Zdaniem dr n. ekon. Małgorzaty Gałązki-Sobotki, KOS-Zawał stanowi szczególny wzór innowacji organizacyjnych w ochronie zdrowia.

„Jest to jeden z najbardziej skutecznych, nowatorskich modeli organizacji opieki, którego zazdroszczą nam również lekarze i pacjenci w innych krajach, często z dużo lepiej rozwiniętym systemem” – powiedziała dyrektor.

Dr hab. n. med. Radosław Sierpiński, prezes Agencji Badań Medycznych, podkreślił, że program KOS-Zawał stanowi niewątpliwy sukces polskiego środowiska kardiologicznego, a jego kontynuacja jest niezbędna.

Unia Europejska nagradza program KOS-Zawał, aby wesprzeć dalszy rozwój polskiej kardiologii.

Unia Europejska wspiera rozwój polskiej kardiologii, przyznając nagrodę za program KOS-Zawał.

„Warto zwrócić uwagę, że od wielu lat program KOS-Zawał nie jest aktualizowany i wymaga ewaluacji. Myślę, że to jest zupełnie naturalne i będziemy wspólnie się nad tym zastanawiać” – dodał prof. Radosław Sierpiński.

Polskie Towarzystwo Kardiologiczne zaproponowało Ministerstwu Zdrowia wdrożenie programu KOS-Zawał Plus, mającego na celu obniżenie stężenia cholesterolu LDL u pacjentów. Prowadzenie bardzo wczesnej i agresywnej interwencji ma pozwolić na uniknięcie poważniejszych powikłań. W przypadku nieskuteczności standardowej terapii, proponuje się stosowanie leków blokujących białko PSCK9 lub inhibitory tego białka.

„Dzięki takiemu rozwiązaniu Polska mogłaby stać się liderem w Europie w leczeniu pacjentów po zawale. Gdyby udało się zrealizować ten program, mielibyśmy osiągnięcie na skalę krajową i europejską, a może wręcz na skalę globalną. Cele terapeutyczne byłyby osiągane bardzo szybko” – zaznaczył prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Prof. Rifat Atun z Wydziału Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Harvarda, który jest również dyrektorem klastra ds. globalnych systemów opieki zdrowotnej, zwrócił uwagę na potrzebę zmiany sposobu myślenia na temat systemu opieki zdrowotnej.

Profesor Rifat Atun z Uniwersytetu Harvarda, jako dyrektor klastra ds. globalnych systemów opieki zdrowotnej, podkreślił konieczność przemyślenia sposobu podejścia do systemu opieki zdrowotnej.

Profesor Rifat Atun, który kieruje klastrem ds. globalnych systemów opieki zdrowotnej na Wydziale Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Harvarda, zaznaczył, że należy zrewidować dotychczasowe podejście do systemu opieki zdrowotnej.

„Korzyści zdrowotne przekładają się na korzyści gospodarcze i społeczne. Nie można traktować systemu wyłącznie w kategoriach kosztów i problemów z nimi związanych. Dla rządu i społeczeństwa dobrze funkcjonujący system to najlepsza inwestycja, która przynosi korzyści zarówno obywatelom, jak i państwu, gdyż generuje zatrudnienie, rozwój innych sektorów gospodarki i innowacji” – podkreślił prof. Atun.

Ekspert WHO wyraża opinię, że żadny system opieki zdrowotnej nie jest w stanie skutecznie poradzić sobie z dużymi szokami, jak pandemia wirusa COVID-19. Dlatego ważne jest, aby system był elastyczny, odporny i zrównoważony. W tym celu niezbędne jest wprowadzenie innowacyjnych rozwiązań, które pozytywnie wpłyną na funkcjonowanie całego systemu ochrony zdrowia w Polsce.

„Mówimy o innowacjach, które dają zatrudnienie. Tak więc jest to inwestycja w ludzi, którzy będą produkować pewne dobra związane ze zdrowiem populacyjnym. Potrzebujemy jednak więcej innowacji” – stwierdził.

Prof. Mitkowski, wykładowca medycyny, wyraził swoje wsparcie dla tezy dr. Latosa.

Dr. Latos podkreślił, że pomimo sukcesu w leczeniu chorób sercowo-naczyniowych, wciąż pozostaje jeszcze wiele do zrobienia.

Profesor Mitkowski zgodził się z opinią lekarza, przyznając że nadal istnieje wiele niedopracowanych elementów.

Komisja Sejmowa Zdrowia wspierała wypowiedź dr. Latosa, dostrzegając postępy w walce z chorobami sercowo-naczyniowymi.

„Problem zgonów kardiologicznych w Polsce się zmniejszył, jednak wciąż brakuje opieki, prowadzenia pacjenta, który miał ostre stany w schorzeniach kardiologicznych. Pacjent z różnych powodów w tym systemie ginie. Opieka koordynowana w pilotażu przyniesie efekty, jednak brakuje dobrej, systematycznej współpracy między specjalistami. Bardzo ważna jest także promocja profilaktyki, wykluczenie złych nawyków Polaków” – wskazał Tomasz Latos.

Dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka, podkreśla, że w przypadku pacjentów kardiologicznych należy najpierw określić cele, które chce się osiągnąć, a następnie wyznaczyć odpowiednie środki, które pozwolą na ich realizację. Wymaga to także sprawnego wykorzystania danych epidemiologicznych i statystycznych, zarówno w celu określenia potrzeb, jak i w celu przekonania decydentów do przyjęcia proponowanych rozwiązań oraz stworzenia narzędzi do precyzyjnej oceny interwencji.

Dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka, twierdzi, że w przypadku pacjentów kardiologicznych niezbędne jest stworzenie dokładnego planu działania, który będzie obejmował określenie celów oraz wyznaczenie narzędzi i metod niezbędnych do ich osiągnięcia. Ważne jest także wykorzystanie wszelkich dostępnych danych w celu zidentyfikowania zapotrzebowania oraz przekonania decydentów do zaakceptowania proponowanych rozwiązań, a także stworzenia narzędzi do precyzyjnej oceny interwencji.

Dr hab. n. med. Dariusz Jagielski, zastępując kierownika Kliniki Kardiologii 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką we Wrocławiu, zaznaczył doniosłość danych w medycynie.

„Nie możemy marnować 2, 3, 5 lat na sięganie po dane, które już są zgromadzone. One muszą być dostępne błyskawicznie, aby mogły być wykorzystane w celach naukowych i polepszenie opieki zdrowotnej nad pacjentami” – powiedział prof. Jagielski.

Kluczem do zwiększenia świadomości zdrowotnej i promowania zdrowego stylu życia w Polsce jest wzrost wiedzy i edukacja na temat zdrowego stylu życia oraz wiedzy dotyczącej korzyści wynikających z prowadzenia zdrowego stylu życia. Prof. dr hab. n. med. Piotr Jankowski zaznacza, że istotne jest, aby Polacy mieli dostęp do informacji, które pomogą im w wyborze zdrowego stylu życia.

Aby skutecznie wpływać na wzrost poziomu świadomości zdrowotnej Polaków, ważne jest, aby władze państwowe i samorządowe wspierały działania edukacyjne i informacyjne dotyczące zdrowego stylu życia. Ponadto, ważne jest, aby wzmocnić współpracę pomiędzy sektorem prywatnym a publicznym, który zapewni lepszy dostęp do informacji na temat zdrowego stylu życia.

Polacy powinni mieć dostęp do darmowych usług edukacyjnych i informacyjnych dotyczących zdrowego stylu życia, dostarczanych przez instytucje publiczne i prywatne. Takie działania powinny mieć na celu zwiększenie świadomości Polaków w zakresie zdrowego stylu życia oraz wyposażenie ich w niezbędne narzędzia i wiedzę, aby mogli oni podejmować zdrowe decyzje dotyczące swojego zdrowia.

Kultywowanie zdrowego stylu życia jest kluczowym czynnikiem w promowaniu zdrowia i dobrego samopoczucia wśród Polaków. Ważne jest, aby wszystkie osoby, zwłaszcza osoby młode, miały łatwy dostęp do informacji na temat zdrowego stylu życia, które pozwolą im na dokonanie świadomych wyborów dotyczących ich zdrowia.

„Rola Ministra Zdrowia jest często mniejsza, niż osób z innych sektorów życia publicznego czy edukacji. Nauka, sport, środowisko, a nawet architektura mają znaczący wpływ na społeczeństwo, a tym samym zdrowie populacyjne” – stwierdził.

Prof. dr hab. n. med. Jacek Legutko, dyrektor Instytutu Kardiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, podkreśla, że jest konieczne określenie rzeczywistych potrzeb, aby skutecznie wykorzystać środki i przekierować je tam, gdzie potrzeby są największe.

Zdaniem Prof. dr hab. n. med. Jacka Legutko, dyrektora Instytutu Kardiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, wymaga to precyzyjnego określenia potrzeb, aby zapewnić skuteczne wykorzystanie środków w miejscach, gdzie są one najbardziej potrzebne.

„Program KOS-Zawał to słuszna inicjatywa i tam, gdzie jest realizowany, przynosi wymierne korzyści pacjentom. Sęk w tym, że program się nie rozszerza. Największy problem jest z rehabilitacją, na którą nie ma finansowania. KOS-Zawał bez rehabilitacji będzie mniej efektywny” – zaznaczył i dodał, że Rehabilitacja po zawale mięśnia sercowego, po każdym incydencie kardiologicznym powinna być nieodłączną częścią leczenia pacjenta.


Pochodzenie wiadomości: pap-mediaroom.pl

Exit mobile version