Pakiety medyczne, sportowe, a nawet inne benefity, które kiedyś stanowiły luksus dla najbardziej zamożnych firm, są dziś oczekiwanym standardem. Pracownicy oczekują jednak czegoś więcej niż tylko szeregu profesjonalnych usług. Pragną także, aby ich organizacja budowała partnerskie relacje i atrakcyjne zadania, tak jak to robi Totalizator Sportowy, który włącza tę politykę do swojej strategii rozwoju.
Trendy rynkowe w ciągu ostatnich kilku lat w Polsce dały nam wyraźny obraz tego, jak bardzo rynek pracy się zmienił. Obecnie wyższy poziom bezrobocia, lepszy dostęp do lukratywnych ofert pracy na całym świecie oraz wyższy poziom zamożności społeczeństwa spowodowały, że polskie firmy konkurują ze sobą, aby zaoferować jak najlepsze benefity zarówno dla nowych, jak i stałych pracowników.
Atrakcyjność miejsca pracy z pewnością będzie jednym z tematów kongresu IMPACT’23 w Poznaniu, który stanowić będzie ważne wydarzenie gospodarczo-technologiczne. Przedsiębiorstwa muszą się zmierzyć z coraz trudniejszymi wyzwaniami, jakimi są rosnąca mobilność społeczeństw oraz problemy demograficzne. Zatem, bycie atrakcyjnym miejscem pracy będzie kluczowe w obecnych oraz przyszłych dekadach.
„Według raportu Gallupa, nawet co trzeci pracownik z najmłodszego pokolenia rozważałby zmianę miejsca zatrudnienia nie ze względu na niskie wynagrodzenie czy konflikty z przełożonymi, ale z powodu zwyczajnej nudy. Jako pracodawcy w coraz większym stopniu musimy zwracać uwagę na to, czy codzienne obowiązki naszych zespołów są wystarczająco atrakcyjne, rozwijające i inspirujące” – zauważył Bartosz Drozdowicz, dyrektor Departamentu Zarządzania Kapitałem Ludzkim w Totalizatorze Sportowym i gość IMPACT’23.
Sugerowane podczas panelu punkty widzenia na temat relacji pomiędzy pracownikiem a daną organizacją pozwalały na wypracowanie dwóch, przeciwstawnych podejść. Pierwsze z nich wskazywało, że firma powinna być postrzegana jako przyjazna, a jeden dzień pracy to tak naprawdę połączenie życia zawodowego i prywatnego. Natomiast druga postawa promowała bardziej profesjonalny stosunek w miejscu pracy, dzielący jasno oba światy.
„Jak to w życiu bywa – najlepszy okazuje się kompromis, czyli wypracowanie partnerskich relacji w ramach całej firmy, opartych na wzajemnym szacunku oraz poczuciu wspólnoty. W Totalizatorze Sportowym lubimy porównywać swoją pracę do swoistego >>hobby<<, co nie oznacza lekceważącego stosunku do powierzonych obowiązków, lecz odwrotnie – wykonywanie ich z pasją i autentycznym zaangażowaniem” – podkreślał Bartosz Drozdowicz.
„W naszym przypadku jest to zadanie o tyle proste, gdyż od ponad sześciu dekad zajmujemy się promocją kultury i sportu, a więc kwestiami cieszącymi się powszechnym uznaniem i zainteresowaniem. Dzięki temu nasi pracownicy mogą mieć poczucie, że efekty ich wysiłków wykraczają daleko poza realizacje założeń budżetowych na dany okres” – przyznał przedstawiciel Totalizatora Sportowego.
1. Pracownikom marki Totalizator Sportowy zaleca się identyfikację z jej misją i wartościami, co ma znaczący wpływ na funkcjonowanie firmy.
2. Nowe zasady w zakresie zarządzania wymagają od menadżerów i kierowników zmiany sposobu pracy, aby nadążyć za rozwojem rynku.
3. Misja i wartości przedsiębiorstwa są czymś więcej niż tylko sformułowanymi zdaniami – to czynnik decydujący o wyborze pracowników.
4. Dzisiaj menadżerowie i kierownicy są odpowiedzialni za przekształcenie kultury organizacyjnej w ramach nowych wymogów współczesnych rynków.
„Lider ma dziś nie tylko dowieźć konkretne wyniki, ale przejmuje kolejne zadania zarezerwowane dotychczas dla działu HR. Chodzi o budowanie atmosfery współpracy i zaufania, odpowiednio wczesnego odkrywania i rozwijania indywidualnych talentów, mobilizowania swych współpracowników oraz zachęcania ich do szukania oryginalnych, niekonwencjonalnych rozwiązań problemów” – powiedział dyrektor Departamentu Zarządzania Kapitałem Ludzkim w Totalizatorze Sportowym.
Źródło: pap-mediaroom.pl
