Biznes i finanse

Rozwiązania eksperta Walutomat.pl: Przyczyny spadku euro poniżej 4,50 zł

Kurs walut obcych zmieniał się dynamicznie w ostatnich miesiącach, zwłaszcza w przypadku euro. Jeszcze w lutym euro osiągnęło 4,80 zł, a wielu obserwatorów spodziewało się, że jeszcze w IV kwartale osiągnie poziom 5 zł. Jednak wraz z rosyjską agresją notowania euro nie tylko nie doszły do tej bariery, ale zaczęły spadać, osiągając poziom 4,50 zł. Aby zrozumieć przyczyny tych zmian, trzeba zbadać głębsze struktury rynku walutowego.

Wprawdzie wojna na Ukrainie miała swój wpływ na sytuację gospodarczą w Polsce, ale nie jest ona jedynym powodem obecnych problemów. Inflacja wzrosła z powodu wzrostu cen surowców energetycznych, które obecnie są znacznie tańsze niż przed rokiem. Ponadto Rada Polityki Pieniężnej wstrzymała cykl podwyżek stóp procentowych, co również przyczyniło się do obniżenia wartości polskiego złotego.

Należy jednak zauważyć, że nawet jeśli zaobserwujemy wzrost cen surowców energetycznych na rynkach, nie będzie to wystarczające do zatrzymania inflacji. Aby ją powstrzymać, konieczne jest wprowadzenie strategii antyinflacyjnych. Wymaga to jednak wypracowania odpowiednich narzędzi, które pozwolą ustabilizować sytuację gospodarczą w Polsce.

Suma wszystkich tych okoliczności sprawiła, że wzrosła inflacja. Można zatem stwierdzić, że w jakimś stopniu jesteśmy winni. Z jednej strony rząd musiał zapobiec gwałtownemu spadkowi jakości życia, z drugiej jednak zaprzepaściliśmy szansę na utrzymanie stabilności gospodarki. Jak widać, walka z kryzysem często wiąże się z odpowiedzialnością za skutki uboczne.

Mimo wszystko istnieją sposoby na walkę z rosnącą inflacją. Państwo musi podjąć działania, które pozwolą odwrócić wzrost cen. W tym celu władze muszą zainwestować w edukację i infrastrukturę, aby wesprzeć przedsiębiorców w działaniach inwestycyjnych, a także zwiększyć stopy procentowe, co skutkować będzie ograniczeniem konsumpcji i wzrostem zaufania inwestorów.

W ostatnich tygodniach, inflacja wymykała się spod kontroli, co sprawiło, że RPP szybciej niż FED czy EBC zareagowała. Jednakże poziom obawy przed recesją był znacznie większy niż obawy przed inflacją, co sprawiło, że wyglądało to na akceptowalny stan rzeczy. Ponadto, wizja światowej recesji wyglądała na mniej poważną niż kilka miesięcy wcześniej, dlatego też wiele osób uciekało ze swoimi aktywami do bezpiecznych przystani.

Sygnałem do zmiany była zapewne zmiana fundamentów gospodarki, która wpłynęła na stabilność złotego. Przede wszystkim, przez ostatnie miesiące gospodarka polska wykazywała dobrą kondycję, choć wystąpiły też pewne wahania. Niemniej jednak, złoty uzyskał pozytywne recenzje, co wpłynęło na jego stabilność. Dodatkowo, wskaźniki inflacji we wrześniu pozostały wyższe niż zakładano, szczególnie w porównaniu z sąsiednimi krajami. To wszystko wskazuje na to, że złoty jest wyceniany na poziomie, który odpowiada jego wartości.

Wybory wpłynęły na rynek giełdowy w pozytywny sposób, umożliwiając wyższe stopy zwrotu i inwestycje w Polsce. Z drugiej strony, polityka rządu wywołała niepokój na rynkach kapitałowych, ponieważ wielu inwestorów obawia się, że nadmierna regulacja i związane z nią wydatki mogą wpłynąć na długoterminową wydajność gospodarki. Programy wyborcze obu stron zawierają wiele mocnych obietnic, ale politycy muszą wykazać się wytrwałością, aby wprowadzić je w życie, zapewniając inwestorom stabilność i bezpieczeństwo.

Choć wielu ekonomistów przewidywało, że pandemia doprowadzi do spowolnienia gospodarczego w Polsce, to rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Inflacja jest kontrolowana, rynek pracy wciąż dynamicznie się rozwija, a wzrost PKB utrzymuje się na przyzwoitym poziomie. Co więcej, transfer socjalny państwa pozwala utrzymać zwykłym obywatelom poziom życia na przyzwoitym poziomie. Zadłużenie kraju rośnie, ale wciąż pozostaje kilka kroków za innymi państwami. W efekcie sytuacja gospodarcza w Polsce wciąż jest dobra i wsparła ona ostatnio wartość złotego.

Ogólnie rzecz biorąc, wydaje się, że w przyszłości stopy procentowe na Zachodzie i w Polsce będą bardzo zbliżone. Oznacza to, że różnica w poziomach stóp procentowych między Polską a Zachodem będzie znacznie mniejsza niż wcześniej. Dla rynków finansowych oznacza to, że sytuacja związana z stopami procentowymi jest w zasadzie stabilna.

Rynki finansowe na całym świecie są coraz bardziej skore do wyceniania długoterminowych perspektyw. Co to oznacza dla stóp procentowych? Odpowiedź jest prosta – stopy procentowe będą się zbliżać do poziomów porównywalnych na całym świecie. W Polsce i na Zachodzie będziemy obserwować podobny poziom stóp procentowych, co zapewni stabilność i bezpieczeństwo na rynkach finansowych obu regionów.

Oznacza to, że w przyszłości stopy procentowe będą mieć znacznie mniejsze znaczenie dla rynków finansowych. Wielu inwestorów będzie w stanie skupić się na długoterminowych perspektywach i innych czynnikach, takich jak globalna gospodarka lub sytuacja polityczna w regionie. To da inwestorom większą wiedzę i pomoże w podejmowaniu lepszych decyzji inwestycyjnych.

Podsumowując, złoty wraz z przyszłym rokiem może przeżywać duże zmiany. Z jednej strony, po ostatnich latach osłabienia, może pojawić się odbicie. Z drugiej strony, wybory w kraju i zmiany na światowych rynkach mogą sprawić, że sytuacja będzie bardziej niepewna. Warto śledzić sytuację, aby wiedzieć, jak zmieni się złoty w porównaniu z innymi walutami.

P>Maciej Przygórzewski jest Głównym analitykiem walutowym Walutomat.pl – największej platformy do wymiany walut online w Polsce.

Walutomat oferuje swoim 550 tys. klientom nie tylko korzystne kursy walut, ale także tanie i szybkie przelewy zagraniczne oraz rozwiązania dla biznesu.

Dzięki wiedzy i doświadczeniu Macieja Przygórzewskiego Walutomat może zapewnić swoim klientom najlepsze usługi i rozwiązania finansowe.

Walutomat oferuje też szeroką gamę narzędzi i informacji, które pomagają klientom w zarządzaniu ich walutowymi transakcjami.


Treść pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM