Biznes i finanse

Tesla w abonamencie i na minuty, czyli jak wchodzący do Polski Beast zmienia oblicze najmu samochodów

Carsharing pojawił się na polskim rynku dopiero w 2016 roku, ale obecnie jest nieodłączną częścią życia miejskiego. Rozwój technologiczny wpływa na nowe trendy społeczne, a kwestie środowiskowe, zdrowotne i komfort życia osobistego zyskują na znaczeniu wśród konsumentów. Tesla wyróżnia się wśród ekologicznych opcji dostępnych na rynku i teraz jest jeszcze łatwiejsza do wynajęcia, także do międzynarodowych podróży, dzięki debiutowi firmy Beast Rent w Polsce.

Poszukiwanie miejsca parkingowego w centrum miasta może być frustrujące, zwłaszcza gdy się spieszymy. Zakorkowane ulice i brak miejsc parkingowych to problemy, z którymi zmaga się wiele miast. Jednym z rozwiązań jest ekonomia współdzielenia, która staje się coraz popularniejsza. Estoński startup Beast Rent, obecny już na ośmiu rynkach, w tym w Polsce, oferuje ekologiczne i wygodne rozwiązania. Firma umożliwia wynajem samochodów marki Tesla w modelu rozliczenia minutowego oraz w abonamencie, a nawet dostarczenie pojazdu pod wskazany adres.

„Powstanie Beast poprzedzone było szerokimi badaniami rynku oraz potrzeb konsumentów. Naszym celem jest zapewnienie najwyższej jakości usługi, która dostępna jest 24 godziny na dobę, za pośrednictwem przyjaznej aplikacji mobilnej, mającej na celu zapewnienie naszym klientom bardziej komfortowych i ekologicznych doświadczeń z podróży” – komentuje Anna-Maria Mikaberidze, CEO Beast Rent. „Warto podkreślić, że w przypadku subskrypcji, w przeciwieństwie do tradycyjnych wypożyczalni nie wymagamy uzupełniania wielu papierowych dokumentów czy fizycznego spotkania w celu przekazania kluczy. Wystarczy telefon, którym otwieramy pojazd. Dodatkowo, rozumiejąc współczesne potrzeby, dajemy możliwość międzynarodowych podróży bez dodatkowych opłat przy przekroczeniu granicy” – dodaje Mikaberidze.

Według raportu PwC „(Współ)dziel i rządź” [1], roczny koszt posiadania samochodu średniej klasy w Polsce, uwzględniając wszystkie koszty, wynosi około 15 tys złotych. Według tej samej firmy, jedno auto carsharingowe może zastąpić nawet 11 prywatnych samochodów.

„Niewątpliwie rozwiązania ekonomii współdzielenia mogą pozytywnie wpłynąć na sytuację na drogach, wspierając walkę z zakorkowanymi ulicami i ciągłym brakiem miejsc parkingowych. Co najważniejsze, wspierając ochronę środowiska i redukcję gazów cieplarnianych. Sami klienci Beast, korzystając z naszych elektrycznych pojazdów od 2020 roku, przejechali niemal cztery miliony kilometrów, pozwalając na zmniejszenie emisji CO2 o imponujące 464 tony w porównaniu do jazdy pojazdami spalinowymi” – komentuje Anna-Maria Mikaberidze, CEO Beast Rent.

Choć pandemia znacząco wpłynęła na sektor najmu krótkoterminowego, spowalniając jego rozwój i redukując liczbę działających w nim przedsiębiorstw, obecne dane rynkowe napawają optymizmem co do przyszłości tej branży. Raport „Car Sharing Market” [2] firmy Allied Market Research określił wartość globalnego rynku carsharingu na poziomie 2,9 mld USD w 2022 roku, z prognozowanym wzrostem do 17,8 mld USD w 2032 roku. Na rynku pojawi się wiele nowych rozwiązań chcących zmieniać obecny status quo, tak jak czyni to właśnie Beast, proponujący nową, bardziej wygodną i ekologiczną formę korzystania ze współdzielonych samochodów.


Źródło wiadomości: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM