Badania przeprowadzone przez Polaków i opublikowane w PNAS wykazały, że monogamia nie jest fundamentalną cechą przyrody, przynajmniej jeśli chodzi o nielokalność kwantową. Odkrycie to stanowi ogromne zaskoczenie dla fizyków i ma istotne konsekwencje dla komunikacji, bezpieczeństwa i testowania sieci kwantowych.
Cząstki kwantowe wykazują silne korelacje między sobą, dzięki którym mogą współdzielić pewne własności, takie jak polaryzacja czy spin. Te związki między nimi są na tyle silne, że jeśli coś stanie się z jedną cząstką, druga może to natychmiast „zauważyć”, niezależnie od odległości między nimi. To zjawisko jest znane jako kwantowa nielokalność, a Einstein określał je jako „upiorne działanie na odległość”.
Oddziaływanie kwantowe w grupach
Kwantowa nielokalność to zjawisko różne od kwantowego splątania cząstek. Istnieje wiele cząstek jednocześnie w stanie splątanym, co wykorzystuje się w komputerach kwantowych. Jednak opisując te cząstki osobno, nie wszystkie muszą być ze sobą powiązane.
Wyobraźmy sobie, że cząstki zostały pogrupowane w taki sposób, że każda z nich należy do kilku grup. Dotychczasowe przekonanie, że nielokalność – czyli wyjątkowa więź między cząstkami, wyrażająca się poprzez złamanie nierówności Bella – nie może być obecna jednocześnie w dwóch różnych grupach, określano jako monogamię nielokalności.
„Koncepcja monogamii w łamaniu nierówności Bella jest uważana za fundamentalną cechę teorii kwantowej. Jednak my (…) pokazujemy, jak wykrywać nielokalność Bella w wielu konfiguracjach cząstek jednocześnie” – zaczynają swój artykuł fizycy w PNAS.
Według najnowszych badań, monogamia nie jest fundamentalną cechą w fizyce, co sugeruje, że podręczniki naukowe powinny zostać zaktualizowane. Więcej informacji na stronie: https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C105240%2Cpodreczniki-do-poprawy-monogamia-nie-jest-fundamentalna-cecha-w-fizyce
Na podstawie aktualności z serwisu: pap-mediaroom.pl