Wiadomości Polska Biznes i finanse Konferencja środowisk konserwatywnych o energetyce: Europa potrzebuje dziesiątek reaktorów jądrowych
Biznes i finanse

Konferencja środowisk konserwatywnych o energetyce: Europa potrzebuje dziesiątek reaktorów jądrowych

Europejscy konserwatyści, włączając polityków i ekspertów ekonomicznych, odbyli dyskusję na temat polityki energetycznej w Europie w Warszawie. Podkreślili konieczność uwzględnienia interesów obywateli oraz zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego, w tym poprzez rozwój energetyki atomowej.

„Europa potrzebuje nowego planu Messmera, dzięki któremu Francja zbudowała pięćdziesiąt sześć reaktorów jądrowych w 25 lat. Przemysł potrzebuje stabilnej, niskoemisyjnej energii, którą dostarczyć mogą jedynie elektrownie jądrowe. OZE powinno być wsparciem dla atomu” – powiedział podczas konferencji „Bezpieczeństwo energetyczne w Europie Środkowo-Wschodniej 2024” były premier Mateusz Morawiecki.

W listopadzie odbyło się ważne spotkanie w Warszawie, na którym omawiano przyszłość energetyczną Europy Środkowo-Wschodniej oraz rolę zielonego konserwatyzmu w transformacji energetycznej. Dyskutowano o sprawiedliwym wdrażaniu „zielonej rewolucji” oraz uwzględnieniu potrzeb najbardziej wrażliwych grup społecznych. Pytano także, czy program Fit for 55 sprzyja bliższej współpracy między krajami regionu i jakie korzyści dla bezpieczeństwa energetycznego można osiągnąć dzięki wspólnym działaniom.

Spotkanie zgromadziło kluczowych decydentów o poglądach konserwatywnych oraz ekspertów z regionu i krajów partnerskich, którzy zastanawiali się, jaką rolę może odegrać zielony konserwatyzm w procesie transformacji energetycznej. To ważne wydarzenie w kontekście poszukiwania rozwiązań sprzyjających zrównoważonemu rozwojowi energetycznemu w Europie Środkowo-Wschodniej.

Nowy cykl unijny otwiera nowe możliwości dla konserwatywnie myślących przedstawicieli Europy Środkowo-Wschodniej, aby przedstawić konkretniejsze działania, które odzwierciedlą ich perspektywy i wartości w zakresie dostosowania polityki klimatycznej UE do potrzeb społeczeństwa. Konferencja o bezpieczeństwie energetycznym, zorganizowana przez Fundację Polska z Natury, Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, Our Common Home i Conservative Environment Network, ma na celu kontynuację sukcesu z ubiegłego roku.

„To jedno z największych wydarzeń w Europie Środkowo-Wschodniej, które łączy ze sobą tematy energetyki, polityk klimatycznych oraz bezpieczeństwa” – mówi Krzysztof Perycz-Szczepański, dyrektor zarządzający Fundacji Polska z Natury. „Polityka energetyczna kreowana jest na dwóch poziomach: krajowym oraz ponadnarodowym, dlatego kierujemy naszą konferencję do przedstawicieli rządu, Kancelarii Prezydenta RP, posłów, przedstawicieli Komisji Europejskiej, europarlamentu, a także ekspertów branżowych. Chcemy rozmawiać o wyzwaniach, jak w dobie kryzysu dalej kreować europejską polityką klimatyczną, ale także zamierzamy przedstawić propozycje konkretnych rozwiązań” – dodaje.

W 2025 roku Polska będzie pełnić prezydencję w Radzie UE, co umożliwi jej wpływanie na agendę, szczególnie w obszarze klimatu i energii. Dodatkowo, Warszawa będzie gospodarzem kolejnego Szczytu Inicjatywy Trójmorza, co czyni stolicę Polski istotnym miejscem na politycznej mapie Europy w najbliższych miesiącach.

„Europa potrzebuje nowego planu Messmera, dzięki któremu Francja zbudowała 56 reaktorów jądrowych w 25 lat. Przemysł potrzebuje stabilnej, niskoemisyjnej energii, którą dostarczyć mogą jedynie elektrownie jądrowe. OZE powinno być wsparciem dla atomu” – powiedział podczas otwarcia konferencji polityk Prawa i Sprawiedliwości, były premier Mateusz Morawiecki.

W 1973 roku, podczas kryzysu naftowego, premier Francji Pierre Messmer zaproponował plan budowy stu reaktorów jądrowych do 2000 roku, aby zredukować zależność od importu paliw kopalnych. Mimo że Francji nie udało się osiągnąć tego celu, pięćdziesiąt sześć reaktorów zapewniło państwu suwerenność energetyczną na długie dekady.

„Jeśli istnieje konserwatywny model transformacji to bardzo blisko mu do pojęcia sprawiedliwej transformacji” – stwierdził.

Podczas konferencji przedstawiono propozycję specjalnego funduszu, który miałby pomóc Europie nadgonić globalne potęgi gospodarcze – Europejskiego Funduszu Konkurencyjności. W 2022 roku Stany Zjednoczone uchwaliły ogromny pakiet dofinansowania dla zielonego przemysłu, a Chiny stosują podobne instrumenty na jeszcze większą skalę i są liderami w wielu gałęziach Clean-Tech. Europa nie musi wymyślać koła na nowo. Może skopiować coś, co już działa. Wystarczy zrobić to samo, co Stany Zjednoczone i Chiny, czyli wlać unijne środki w zielony przemysł. Własny, europejski przemysł. Dlatego Instytut Zielonej Gospodarki i Cambridge Econometrics we współpracy z Fundacją Polska z Natury przygotowały projekt Europejskiego Funduszu Konkurencyjności. Po sześciu miesiącach pracy z modelowaniem ekonometrycznym, w celu dopasowania funduszu pod unijne schematy finansowe, udało się stworzyć jego optymalny kształt.

„W raporcie wskażemy skalę potrzeb inwestycyjnych dla UE wraz z mechanizmem finansowania i redystrybucji środków na poszczególne kraje wspólnoty” – mówi Krzysztof Perycz-Szczepański z Fundacji Polska z Natury.

Przedstawiciele europejskich środowisk konserwatywnych – politycy i eksperci ekonomiczni – spotkali się w Warszawie, aby omówić politykę energetyczną w Europie. Podkreślili konieczność uwzględnienia interesów obywateli i zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego, szczególnie poprzez rozwój energetyki atomowej.

Podczas konferencji „Bezpieczeństwo energetyczne w Europie Środkowo-Wschodniej 2024” były premier Mateusz Morawiecki mówił o potrzebie nowego planu Messmera, który pomógł Francji zbudować 56 reaktorów jądrowych w ciągu 25 lat. Morawiecki zaznaczył, że potrzebujemy stabilnej, niskoemisyjnej energii, którą dostarczyć mogą elektrownie jądrowe, a OZE powinno być wsparciem dla atomu.

„Wyniki symulacji pokazują, że do 2040 roku zwiększone krajowe zdolności produkcyjne kluczowych sektorów transformacji i ich finansowanie za pośrednictwem funduszu przyczyni się do wzrostu PKB UE o 2%, a ogólne zatrudnienie w sektorach docelowych wzrośnie o 6,7%” – zaznacza Edo Omic, główny ekonomista Cabridge Econometrics.

Przedstawiciele europejskich środowisk konserwatywnych – politycy i eksperci ekonomiczni – debatowali w Warszawie na temat polityki energetycznej w Europie, wskazując na konieczność respektowania interesu obywateli i zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego, m.in. poprzez rozwój energetyki atomowej. Mateusz Morawiecki podczas konferencji „Bezpieczeństwo energetyczne w Europie Środkowo-Wschodniej 2024” podkreślił potrzebę stabilnej, niskoemisyjnej energii, jaką dostarczyć mogą elektrownie jądrowe, wspieranych przez energię odnawialną. Konferencja zorganizowana przez Fundację Polska z Natury, Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, Our Common Home i Conservative Environment Network, zaproponuje konkretne rozwiązania, które odzwierciedlą perspektywy i wartości konserwatywnych przedstawicieli Europy Środkowo-Wschodniej w zakresie dostosowania polityki klimatycznej UE do potrzeb społeczeństwa. Polska, obejmując prezydencję w Radzie UE w 2025 roku, staje się ważnym miejscem na politycznej mapie Europy.

„Głównym celem Funduszu powinno być ratowanie/tworzenie miejsc pracy i budowanie wartości dodanej w branżach, które zapewnią naszą konkurencyjność, pomagając nam osiągnąć nasze cele w zakresie neutralności klimatycznej” – podkreśla Marcin Korolec, prezes Instytutu Zielonej Gospodarki oraz były minister środowiska. „Skala wyzwania, jakim jest transformacja europejskiego przemysłu i przywrócenie mu konkurencyjności, wymaga nadzwyczajnych środków. Mario Draghi mówi o egzystencjalnym zagrożeniu dla Europy. Jeśli istnieje zagrożenie egzystencjalne, to wydaje się oczywiste, że powinniśmy wprowadzić mechanizmy odpowiadające skali wyzwania, przed którym stoimy” – dodaje.

Projekt zakłada inwestycję 237 miliardów euro, czyli 1,38% unijnego PKB, w europejską gospodarkę w latach 2027-2034. Dystrybucja środków krajowych będzie opierać się na liczbie ludności, PKB per capita, stopie bezrobocia, zatrudnieniu w przemyśle, wydatkach na badania i rozwój oraz udziale czystej energii w miksie. Dystrybucja sektorowa będzie uwzględniać aktualny stan zdolności produkcyjnych, wspierając kluczowe gałęzie przemysłu wytwórczego, takie jak fotowoltaika, turbiny wiatrowe, baterie i pojazdy elektryczne. Polska otrzyma z funduszu 32 miliardy euro i będzie jednym z największych beneficjentów, biorąc na siebie 4,2% długu i otrzymując 13,5% środków.

Marcin Korolec oraz Edo Omic z Cambridge Econometrics zauważają, że jest to na razie tylko propozycja i eksperyment myślowy. Zachęcają władze w europejskich stolicach do podjęcia wyzwania utrzymania europejskiej konkurencyjności na światowej arenie gospodarczej.


Treść pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl

Exit mobile version