Ministerstwo Sprawiedliwości ogłasza zmianę stanowiska poprzedniego rządu w kwestii praworządności przed TSUE. Nowe stanowisko dotyczy głównie konsekwencji orzeczenia sądu ostatniej instancji – Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, które nie spełnia wymogu sądu niezawisłego, bezstronnego i ustanowionego uprzednio na mocy ustawy.
Trzecia rozprawa przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej odbyła się w czwartek, 9 stycznia, i dotyczyła polskiego wymiaru sprawiedliwości. Pytania prejudycjalne dotyczyły tego, czy skład orzekający Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN spełnia wymogi niezawisłości, bezstronności i ustanowienia na mocy ustawy w rozumieniu prawa UE, a jeżeli nie, jakie są tego skutki. W szczególności chodzi o to, czy sąd powszechny, którego wyrok został uchylony, może uznać takie orzeczenie SN za niebyłe i pominąć je.
Czy orzecznictwo krajowego sądu konstytucyjnego oraz przepisy krajowe, które zabraniają sądowi krajowemu badania zgodności z prawem powołania sędziego oraz przewidują odpowiedzialność dyscyplinarną sędziego za podejmowanie takich działań, są zgodne z prawem UE?
Sprawa, która stała się podstawą pytań prejudycjalnych, dotyczyła naruszenia przepisów dotyczących ochrony konkurencji oraz przepisów o własności przemysłowej. W 2006 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie wydał prawomocny wyrok dotyczący jednego z pozwanych. Jednak w 2020 roku ówczesny Prokurator Generalny złożył skargę nadzwyczajną przeciwko temu pozwanemu, co spowodowało, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła prawomocny wyrok w tej kwestii i skierowała sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Ważne jest, aby polskie stanowisko przed TSUE zostało zmienione. W 2022 roku przedstawiciele poprzedniego rządu twierdzili, że pytania prejudycjalne są niedopuszczalne i Trybunał nie powinien udzielać na nie odpowiedzi, ponieważ nie ma kompetencji w sprawach dotyczących organizacji sądownictwa krajowego.
Na rozprawie 9 stycznia pełnomocnik obecnego polskiego rządu, prof. Maciej Taborowski, poinformował o zmianie stanowiska rządu. Jego głównym argumentem było podkreślenie dopuszczalności pytania prejudycjalnego.
Pełnomocnik podkreślił również, że przepisy krajowe, które uniemożliwiają sądowi krajowemu ocenę zgodności z prawem powołania sędziego oraz badanie, czy organ sądowy spełnia kryteria sądu w rozumieniu prawa UE, są niedopuszczalne.
Podkreślano również, że sędzia nie może być pociągany do odpowiedzialności dyscyplinarnej za wykonywanie takiego badania.
Co więcej, zasada pierwszeństwa prawa Unii daje sądowi krajowemu możliwość zignorowania orzeczenia krajowego sądu konstytucyjnego, jeśli takie orzeczenie uniemożliwia sądowi krajowemu przeprowadzenie badania dotyczącego niezależności i bezstronności organu sądowego lub sposobu powołania sędziów.
Pełnomocnik podkreślił kluczową kwestię statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN oraz jej orzeczenia uchylającego wyrok sądu powszechnego, argumentując, że organ ten nie spełnia wymogu sądu niezawisłego, bezstronnego i ustanowionego uprzednio na mocy ustawy.
Profesor Taborowski przywołał decyzję TSUE z grudnia 2023 roku, w której Trybunał odmówił udzielenia odpowiedzi na pytania prejudycjalne. Uznał, że skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN nie spełnia wymogów prawa Unii, ze względu na rażące naruszenie prawa krajowego regulującego postępowanie nominacyjne na urząd sędziego.
Taborowski również odniósł się do decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Dolińska-Ficek i Ozimek, z której wynika, że skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, który wydał orzeczenie oceniane przez ETPCz, nie spełnia wymogów art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka dotyczących prawa do sprawiedliwego procesu.
W końcowej części wystąpienia pełnomocnik zaznaczył, że w celu zapewnienia skutecznej ochrony prawnej jednostkom, sąd powszechny może pominąć ingerencję organu takiego jak Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, który nie spełnia wymogów prawa UE. Decyzja ta może zostać podjęta z poszanowaniem zasad pewności prawa, powagi rzeczy osądzonej oraz uzasadnionych oczekiwań, z uwzględnieniem konkretnych okoliczności i danej sprawy.
Zgodnie z informacją Rzecznika Generalnego TSUE, opinia zostanie wydana 10 kwietnia.
UWAGA: Komunikaty publikowane w serwisie PAP są przedstawiane w formie dostarczonej przez nadawcę, bez żadnych zmian wprowadzanych przez PAP SA. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść zgodnie z postanowieniami art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe. (PAP)
Źródło: pap-mediaroom.pl