Wiadomości Polska Zdrowie i styl życia Eksperci: w Polsce mamy do czynienia ze znacznym przeregulowaniem rynku aptecznego na tle Europy
Zdrowie i styl życia

Eksperci: w Polsce mamy do czynienia ze znacznym przeregulowaniem rynku aptecznego na tle Europy

Według najnowszego raportu Pracodawców RP na podstawie danych od IQVIA, polski rynek aptek jest jednym z najbardziej przeregulowanych w Europie, a polskie przepisy ingerują w ten rynek bardziej niż w innych krajach. Deregulacja, będąca obecnie kluczowym tematem debaty publicznej, może dotknąć także rynek apteczny?

„Przeregulowanie i nadmierna biurokratyzacja polskiego sektora aptecznego działa wbrew interesowi pacjentów i prowadzi do dysfunkcji całego systemu ochrony zdrowia. Jak pokazuje przykład krajów, które obrały kierunek stanowienia prawa nastawiony na dobro pacjenta i rozwój przedsiębiorczości, rozsądna liberalizacja przepisów usprawnia system, zwiększa poziom, dostępność i rozszerza wachlarz usług dostępnych w aptekach. Sprzyja inwestycjom na rynku, innowacjom i rozwojowi branży, co wprost przekłada się na niższe ceny dla pacjentów i wyższą dostępność, zarówno usług jak i produktów leczniczych” – tak Rafał Dutkiewicz, prezes Pracodawców RP, rozpoczął dyskusję podczas konferencji pt. „Polski rynek aptek na tle rozwiązań regulacyjnych w wybranych krajach Europy”.

„W Europie nie funkcjonuje jeden model regulacji rynku aptek, jednak na tym polu Polska charakteryzuje się istotnym przeregulowaniem w porównaniu do rozwiązań prawnych spotykanych w innych państwach Europy. Przepisy dotyczące działalności aptecznej w takich krajach jak Holandia, Irlandia, Wielka Brytania czy Włochy są bardziej liberalne i zorientowane na rozwój przedsiębiorczości. W ostatnich latach w wielu krajach Europy Zachodniej, m. in. w Hiszpanii, Irlandii we Włoszech, obserwujemy trend liberalizacji. Z drugiej strony mamy zaostrzanie prawa w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, tj. Estonii, na Węgrzech czy właśnie w Polsce, z niekorzystnymi dla pacjentów konsekwencjami. Przykładowo na Węgrzech w wyniku ścisłych restrykcji rynkowych odnotowano spadek dostępności leków – szacuje się, że 700 000 osób żyje w ośrodkach, w których produkty lecznicze nie są bezpośrednio dostępne – ponadto ich ceny wzrastały najszybciej w Europie” – tłumaczy Jacek Wieczorek, przedstawiciel IQVIA.

Apteki w Polsce są regulowane przez aż 18 aktów prawnych, co stawia kraj na czele Europy pod względem restrykcji i ingerencji w prowadzenie działalności gospodarczej.

W Polsce aż 2 miliony osób ma problem z dostępem do aptek, ponieważ około 400 gmin nie ma na swoim terenie apteki. Pacjenci często muszą pokonywać kilkadziesiąt kilometrów, a system komunikacji publicznej pozostawia wiele do życzenia.

„Pacjenci są różni, mniej lub bardziej samodzielni i mobilni, w różnych sytuacjach zdrowotnych. Przepisy regulujące rynek apteczny jako takie pacjentów nie interesują dopóty, dopóki nie ponoszą kosztów przeregulowania tego rynku. Przykładowo, z raportu Koalicji „Na Pomoc Niesamodzielnym” wynika, że pacjentom jest wszystko jedno, czy apteka należy do indywidualnego właściciela czy do sieci aptecznej. Dla nich liczy się przede wszystkim bliskość aptek, cena leków i ich dostępność. Ufają farmaceutom, którzy najczęściej są dla nich przystępniejsi niż przytłoczeni coraz większą liczbą pacjentów lekarze w POZ, więc chcieliby rozwoju opieki farmaceutycznej” – podkreśla Tomasz Michałek z Koalicji „Na Pomoc Niesamodzielnym”.

Raport Pracodawców RP wskazuje, że kraje o liberalnym podejściu do regulacji rynku aptecznego stawiają na rozwój opieki farmaceutycznej i usług aptecznych. W przeciwieństwie do nich, państwa o ściśle regulowanych rynkach skupiają się głównie na sprzedaży leków w aptekach, z powodu różnic w modelach prowadzenia działalności aptecznej i relacji pomiędzy aptekami, hurtowniami oraz sieciami aptecznymi.

Rynek aptek: wpływ uwarunkowań legislacyjnych

Legislacja dotycząca rynku aptecznego ma bezpośredni wpływ na prowadzenie biznesu, definiuje ramy funkcjonowania i wpływa na spektrum świadczonych usług. Najważniejsze z perspektywy biznesowej są przepisy określające możliwość tworzenia oraz rozszerzania istniejących sieci aptecznych oraz te określające strukturę własnościową aptek. Przepisy regulujące rynki apteczne w Europie sięgają kilkudziesięciu lat wstecz, kiedy wprowadzono pierwsze regulacje antykoncentracyjne. W różnych krajach obserwuje się różne podejścia do regulacji rynku aptecznego, od liberalnych przepisów w Wielkiej Brytanii, przez trendy deregulacyjne w niektórych krajach, aż po zaostrzanie regulacji w innych. W Niemczech i Francji, mimo ścisłych regulacji antykoncentracyjnych, ponad 75% aptek jest skupiona w ramach sieci wirtualnych, często w modelu zależności od hurtowni farmaceutycznej.

Na polskim rynku aptek istnieje kilka różnych modeli biznesowych. Są to apteki indywidualne, mikrosieci (posiadające od 2-4 aptek), sieci wirtualne (takie jak franczyzy lub programy partnerskie) oraz apteki sieciowe (z co najmniej 4 aptekami). Od 2017 roku, po wprowadzeniu przepisów zwanym Apteka dla Aptekarza, zauważono silny rozwój programów partnerskich w Polsce. Są to zorganizowane grupy aptek, które wspólnie prowadzą politykę zakupową. Większość tych programów jest organizowana przez hurtownie farmaceutyczne, a niektóre wykraczają poza standardową definicję grupy zakupowej, zaliczając się do segmentu sieci wirtualnych.

Rynek aptek w Polsce jest charakteryzowany przez rozdrobnienie i konkurencyjność, z dużym udziałem polskiego kapitału. Przewagę liczebną posiadają apteki indywidualne oraz zrzeszone w sieciach wirtualnych, w porównaniu do klasycznych sieci aptecznych. Największą grupę na rynku stanowią małe i średnie przedsiębiorstwa rodzinne.

W Polsce, aby prowadzić aptekę, konieczne jest spełnienie surowych kryteriów określonych w ustawie Prawo farmaceutyczne. Zgodnie z nią, zezwolenie na działalność apteki mogą uzyskać wyłącznie farmaceuci, spółki jawne lub partnerskie, w których udziały należą wyłącznie do farmaceutów. W porównaniu do innych krajów europejskich, takich jak Holandia, Irlandia, Wielka Brytania i Włochy, gdzie udziały farmaceutów w aptekach mogą być mniejszościowe, polskie przepisy wymagają, aby 100% udziałów należało do farmaceuty, co stanowi wyjątkowo surowe wymaganie.

„Polski rynek apteczny, zabetonowany wrzutką legislacyjną, tzw. AdA 2.0, zmierza w stronę kompletnego zamknięcia na inwestycje, innowacje i zdrową konkurencję. Tymczasem oczekiwania i potrzeby pacjentów oraz farmaceutów, a także wymagania systemu ochrony zdrowia związane z demografią i deficytem kadr medycznych rosną. Niestety, stale zwiększające się bariery prawne uniemożliwiają sprostanie im przez sektor apteczny. Skutkami nadmiernej regulacji są pogorszenie dostępności aptek i leków, niższa jakość usług dla pacjentów i brak rozwoju opieki farmaceutycznej” – podsumowuje Rafał Dutkiewicz.

Skutki nadmiernych regulacji i rekomendacje zmian

Proces wprowadzenia AdA 2.0, który miał uzupełnić przepisy ustawy z 2017 r. (Apteka dla Aptekarza) i zablokować rozwój sieci aptek w Polsce, został ostatecznie uznany za niekonstytucyjny przez Trybunał Konstytucyjny 18 września ubiegłego roku. Decyzja ta spotkała się z zdecydowanym sprzeciwem przedsiębiorców i części farmaceutów.

Jednakże, nadal istnieje potrzeba zmian w sektorze aptekarskim i konieczne jest znalezienie nowych rozwiązań, które będą korzystne dla wszystkich zainteresowanych stron.

„Uzyskano efekt odwrotny do zamierzonego. Hamując rozwój sieci aptecznych, umożliwiono rozwój sieci wirtualnych. W tej chwili mamy sytuację, w której jedna z hurtowni farmaceutycznych tworzy największą sieć aptek w kraju, zrzeszając w swoich programach partnerskich ok. 4000 aptek” – mówi Mariusz Kisiel, przewodniczący Platformy Aptecznej Pracodawców RP. – Przeciwdziałając konsolidacji aptek w sieci, osłabiono rynek detaliczny obrotu lekami, a wzmocniono pozycję hurtowni względem aptek co ma duży wpływ na cenę i dostępność. AdA 2.0 pogwałciła zasady konstytucyjne i prawa przedsiębiorców. Przyczynia się do postępującego spadku liczby aptek, w których miejsce nie powstają nowe. Pacjenci mają utrudniony dostęp do leków, leki są coraz droższe, a farmaceuci tracą miejsca pracy. Warto czerpać z doświadczeń innych krajów, a najlepiej uczyć się na ich błędach. Włochy są przykładem państwa, które swój ściśle regulowany rynek apteczny zliberalizowało, czyniąc go najlepiej prosperującym w Europie. Z korzyścią dla całego systemu ochrony zdrowia i pacjenta”.

Polish pharmacy market regulations, the level of their restrictiveness, and the high dynamics of changes in recent years make it one of the most overregulated in Europe, and in many aspects, Polish regulations are among the most intrusive and restrictive among those in force in other countries, according to the latest report from Employers of the Republic of Poland based on data from IQVIA. Is deregulation, which is currently one of the key topics in public debate in Poland, likely to also affect the pharmacy market?

“Overregulation and excessive bureaucratization of the Polish pharmacy sector work against the interests of patients and lead to dysfunction of the entire healthcare system. As shown by examples of countries that have adopted laws aimed at the well-being of patients and the development of entrepreneurship, reasonable deregulation streamlines the system, increases the level, availability, and range of services available in pharmacies. It promotes investments in the market, innovation, and industry development, which directly translates into lower prices for patients and higher availability, both of services and medicinal products” – said Rafał Dutkiewicz, President of Employers of the Republic of Poland, at the conference on „The Polish pharmacy market in the context of regulatory solutions in selected European countries.”

„Premier Tusk zapowiedział deregulację gospodarki. Jaskrawym przykładem nadmiernej regulacji i jednocześnie najgorzej napisanego prawa jest rynek aptek. Podczas rządów PiS zamknęło się około 4 tysięcy aptek, najwięcej w Europie. W ostatnich latach niemal w ogóle zaprzestano wydawania nowych zezwoleń, a aptekarze praktycznie nie mogą dysponować swoim majątkiem, bo tak stanowi AdA 2.0” – puentuje Jerzy Meysztowicz, członek nowego sejmowego zespołu ds. aptek.

Pracodawcy RP opracowali zalecenia dotyczące rozwoju rynku aptecznego w Polsce. Kluczowe punkty to:

1. Usunięcie AdA 2.0 z legalnego obrotu
2. Rozszerzenie katalogu podmiotów o nowe formy działalności gospodarczej
3. Uproszczenie przepisów regulujących pracę aptek
4. Wzrost opieki farmaceutycznej

Dowiedz się więcej o rekomendacjach i przeczytaj wyciąg z raportu, klikając tutaj: https://pracodawcyrp.pl/storage/app/media/luty%202025/pracodawcy_raport_sytuacja_rynku_aptek.pdf


Treść pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl

Exit mobile version