Europejska strategia Fit for 55 to zbiór rozwiązań prawnych zmierzających do osiągnięcia do 2030 r. redukcji emisji dwutlenku węgla o 55 procent w stosunku do 1990 r. Natomiast REPowerUE stanowi pakiet działań związanych z odchodzeniem od rosyjskich dostaw gazu.
„Połączenie tych dwóch celów – klimatycznych i bezpieczeństwa jest niezwykle trudne. Te pierwsze w pewien sposób wykluczają rozwój gazownictwa” – mówił Robert Perkowski w trakcie panelu dyskusyjnego „Transformacja dla bezpieczeństwa – niezależność energetyczna a proces dekarbonizacji w świetle REPowerUE i Fit for 55”.
Według przedstawiciela Spółki obecna sytuacja związana z wojną w Ukrainie sprawiła, że transformacja energetyczna została odsunięta na dalszy plan i to gaz ziemny stał się jednym z głównych przedmiotów dyskusji w Europie.
„W tej chwili wszystkie państwa i firmy energetyczne w regionie poszukują możliwości dywersyfikacji i zdublowania dotychczasowych łańcuchów logistycznych, które pozwoliłyby na zaopatrzenie ich w paliwo gazowe” – komentował wiceprezes Robert Perkowski.
Jego zdaniem w wielu krajach Unii Europejskiej rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE) wymaga utrzymania lub rozbudowy istniejącej infrastruktury gazowej.
„Polska posiada magazyny gazu. Wahania sezonowe związane ze zwiększonym zużyciem błękitnego paliwa zimą możemy bilansować m.in. poprzez gromadzone zapasy – zwracał uwagę wiceprezes Perkowski. – Rozwój OZE musi być oparty na elemencie bezpieczeństwa. W przypadku bazowania wyłącznie na energii pochodzącej z wiatru czy słońca pokrycie całkowitego zapotrzebowania jest niemożliwe. Tymczasem gaz odgrywa rolę stabilizatora i pozwala na bilansowanie energii z OZE”.
Przedstawiciel PGNiG zwrócił jednocześnie uwagę na różnice w potrzebach oraz możliwościach produkcyjnych w przypadku poszczególnych krajów Unii Europejskiej. Jest to związane m.in. z warunkami geograficznymi, czy klimatycznymi.
„Wiele państw, nie tylko Polska, posiada m.in. systemy ciepłownicze oparte na paliwie gazowym. Trudno sobie wyobrazić, by gaz mógł po prostu zniknąć, nie jest bowiem łatwo zastępowalnym źródłem energii. W przyszłości, dzięki jego właściwościom, w ciepłowniach zasilanych obecnie gazem możliwe będzie spalanie alternatywnych paliw, takich jak biometan. Jednak do tego momentu gaz pozostanie głównym surowcem wykorzystywanym m.in. w tym sektorze” – zaznaczył Perkowski.
Gaz ziemny jest idealnym paliwem transformacyjnym. Obserwowany obecnie kryzys na rynku energii rozpoczął się jesienią ubiegłego roku, ale został przypieczętowany wojną w Ukrainie.
„To spowodowało, że wszyscy – nie tylko Polska, ale i cała Europa – zaczęli myśleć inaczej o bezpieczeństwie energetycznym, a także wiarygodności partnerów, z którymi zawieramy umowy. Dziś bezpieczeństwo to dywersyfikacja, wiarygodność i zaufanie w biznesie oraz nowe technologie” – podkreślił wiceprezes Robert Perkowski.
Paliwo gazowe będzie nadal wykorzystywane w całej Europie. „Popatrzmy na Niemców, liderów w dziedzinie forsowania rozwiązań zeroemisyjnych w regionie, którzy zadeklarowali, że do końca tego roku wybudują dwa nowe terminale umożliwiające odbiór skroplonego gazu ziemnego – mówił Perkowski. – Gaz w postaci LNG ma być wykorzystywany przede wszystkim w przemyśle i ciepłownictwie” – dodał.
„Utrzymanie bezpieczeństwa energetycznego i dążenie do neutralności klimatycznej to cele, które będą musiały być realizowane równolegle. Gaz ziemny jest paliwem, które pozwoli je spełnić” – podsumował wiceprezes PGNiG.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Wiadomości dystrybuowane przez: pap-mediaroom.pl