Polityka i społeczeństwo

Czerwone ogrodniczki i ciężkie buty – nowa zaskakująca rola Mateusza Damięckiego przyniesie korzyść pszczołom

Spektakularne metamorfozy na potrzeby filmów wychodzą Mateuszowi Damięckiemu świetnie. Właśnie stoi przed nim kolejna – tym razem nie dotyczy ona jednak samego aktora, a z pozoru zadbanej warszawskiej działki. By ta przestrzeń stała się rajem dla miejskich pszczół, Mateusz zrealizuje serię wyzwań, które przyjął od start-upu ubezpieczeniowego Beesafe, kontynuującego rozpoczętą w ubiegłym roku kampanię edukacyjną pod hasłem „Świat bez pszczół to szkoda całkowita”. W jej ramach firma zwraca uwagę na rolę dzikich zapylaczy, które mają ogromne znaczenie m.in. dla zachowania równowagi w przyrodzie.

„Zielona trawa i iglaki na działce to obraz, jaki prawdopodobnie spodobałby się wielu Polakom. Okazuje się jednak, że mniej przypada on do gustu pszczołom. Dlatego przyjąłem wyzwanie od Beesafe, by tę przestrzeń przeobrazić w raj dla tych owadów. To dla mnie ciekawe doświadczenie. Dzięki niemu widzę, że każdy z nas może w łatwy sposób odmienić swoją przestrzeń, by stała się ona bardziej przyjazna dla pszczół. Trzeba jednak wiedzieć, jak to zrobić, a najpierw w ogóle uświadomić sobie, dlaczego jest to takie ważne. Z filmików, w których mierzę się z kolejnymi wyzwaniami, dowiecie się jednego i drugiego” – mówi Mateusz Damięcki, który poza tym, że jest świetnym aktorem, aktywnie promuje działania na rzecz ekologii i od 2016 roku jest honorowym ambasadorem Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ.

W każdym z pięciu odcinków serii emitowanej już na stronie www.beesafe.pl/pszczoly aktor będzie mógł wykonać „telefon do przyjaciela” – Maćka Podymy z Fundacji Łąka, który podzieli się z nim praktycznymi wskazówkami dotyczącymi m.in. tego, w jakich miejscach warto siać rośliny czy w jakich odległościach rozsypywać nasiona.

„Owady zapylające są niezbędne do tego, by zachować bioróżnorodność i równowagę w przyrodzie. Bez nich wiele gatunków roślin znalibyśmy tylko z atlasów. Wiemy jednak, że zapylacze same także potrzebują różnorodnej flory, by przetrwać. Właśnie dlatego wraz z Mateuszem Damięckim i Beesafe pokazujemy, jak przeobrazić ogród, by mógł on stanowić stołówkę dla tych pożytecznych owadów” – wyjaśnia Maciej Podyma z Fundacji Łąka. Również pod wspomnianym adresem www chętni mogą wypełnić formularz, by otrzymać za darmo torebkę z nasionami łąki kwietnej – taką samą, z jakiej korzystał Mateusz.

„We współpracy z Fundacją Łąka rozdamy też m.in. 800 kul nasiennych, a także stworzymy materiały video pokazujące, jak samemu taką kulę zrobić i jak z niej skorzystać w mieście – mówi Rafał Mosionek z Beesafe. – Cieszymy się z kontynuacji naszej ubiegłorocznej akcji edukacyjnej dotyczącej dzikich zapylaczy. Mamy nadzieję, że wspólnie z Mateuszem Damięckim zainspirujemy do prostych działań na rzecz bioróżnorodności jeszcze większą liczbę osób. Zasiejmy razem coś dobrego, bo świat bez pszczół byłby szkodą całkowitą!” – dodaje.

Beesafe to zwinny technologiczny startup należący do wiedeńskiego koncernu Vienna Insurance Grup. Spółka działa jako agent ubezpieczeniowy sprzedający produkty tworzone i dostarczane przez należącą do VIG Compensę TU SA Vienna Insurance Group, która na polskim rynku działa już od 30 lat. Beesafe to nowa jakość ubezpieczeniowa, za którą stoją stabilność i wieloletnie doświadczenie zarówno na rynku polskim, jak i europejskim.

KONTAKT:
Krystyna Marcinkowska
Agencja PR Wizerunkowo.com
e-mail: krystyna.marcinkowska@wizerunkowo.com 

Źródło informacji: beesafe.pl

 


Źródło dystrybucji: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM