Zdrowie i styl życia

Rano wstający – sekret dobrego życia?

Pomimo tego, że „skowronki” zamieszkujące Polskę mogą mieć większe korzyści związane z ich chronotypem, Joanna Gorgol z Uniwersytetu Warszawskiego wraz z współpracownikami postanowili to sprawdzić, aby ustalić, czy kryje się w ludowym polskim porzekadle jakaś naukowa prawda.

Ostatnie badania naukowczyń opublikowane w czasopiśmie „Plos One” udowadniały, że chronotyp jest naszą indywidualną cechą, w której występują różne składniki, takie jak: nasze geny, środowisko czy styl życia.

Na swojej stronie internetowej naukowczyni potwierdza, że zainteresowała się tematem chronotypu gdyż występujące stereotypy na temat „sów” są niesprawiedliwe – choć prawdą jest, iż wielu z nich aktywność wykonuje najlepiej po południu i wieczorem, nie oznacza to, że nie są w stanie działać w innym czasie.

Badania opublikowane w „Plos One” wykazały, że chronotyp w dużej mierze jest cechą indywidualną, złożoną z występujących w naszym życiu czynników, takich jak: geny, środowisko czy styl życia.

„Często bywają postrzegane przez społeczeństwo jako mało produktywne, mało sumienne, czy nieodpowiedzialne. Prowadzę dalsze badania w tym temacie z nadzieją, że ich wyniki przyczynią się do częstszego uwzględniania potrzeb osób wieczornych np. w kontekście środowiska szkolnego lub pracy” – wyjaśnia Joanna Gorgol.

Czym jest zatem zegar biologiczny? To naturalny rytm funkcjonowania organizmu, który wpływa na naszą aktywność i wydajność. Uwarunkowany jest on przez czynniki genetyczne i środowiskowe, w tym ekspozycję na światło. Chronotyp natomiast to określony typ wzorcem funkcjonowania w ciągu dnia, uzależniony od osobniczych cech, w tym preferencji.

Dzięki lepszemu zrozumieniu zegara biologicznego i chronotypu można wytyczyć sobie zdrowszy plan dnia, w tym ograniczyć korzystanie z telefonu na dłuższy czas przed snem, a także być bardziej świadomym, jakie aktywności są dla nas odpowiednie w danym momencie.

Od dawna zwraca się uwagę na podział ludzi na „sowy” i „skowronki”. Większość z nas jest jednak połączeniem obu typów, określanym jako mieszany chronotyp.

„Chronotyp (…) jest centralnym aspektem indywidualnych różnic w obszarze rytmu okołodobowego. (….). Wiele badań wykazało, że poranność-wieczorność jest związana nie tylko z porami snu i pobudki, ale także wieloma innymi fizycznymi i psychologicznymi cechami, włączając w to wydolność poznawczą, funkcjonowanie emocjonalne, inteligencję emocjonalną czy osobowość. Co ważne, chronotyp ma również znaczenie dla jakości życia i rozwoju jednostki. Mianowicie, badania wskazują, że poranność jest związana z wyższym poziomem satysfakcji w życiu, wyrażaną jako subiektywna ocena jakości życia na podstawie osobistych indywidualnych kryteriów” – przypominają we wstępie autorzy pracy w „Plos One”.

Niektórzy twierdzą, że „skowronki” zazwyczaj cechuje wyższe natężenie sumienności, a „sowy” – kreatywności. Można zaryzykować stwierdzenie, że osoby z wyższym poziomem sumienności mogą być bardziej zdyscyplinowane w zakresie zdrowego stylu życia, co przekłada się na ich dłuższy żywot. Ponadto, „skowronki” mogą mieć więcej poczucia bezpieczeństwa, które może wpływać korzystnie na ich zdrowie i samopoczucie.

Z drugiej strony, „sowy” mają skłonność do ryzykownych zachowań, co może skutkować krótszym życiem. Warto jednak dodać, że „sowy” mają również wiele do zaoferowania, a ich kreatywność może przynosić wiele korzyści.

Według Joanny Gorgol i jej zespołu, „skowronki” mogą czerpać wiele korzyści z bycia porannymi, ponieważ wyższa jakość snu ma wpływ na ich samopoczucie i zadowolenie z życia. Co więcej, „poranność” może przekładać się na lepsze wyniki w nauce, a także na sukces w dorosłym życiu. Poza tym, zaobserwowano, że poranne osobowości są zwykle bardziej sumienne, a to z kolei jest silnym wskaźnikiem zdrowia psychicznego i satysfakcji życiowej.

Rozważając zależność między chronotypem a wystąpieniem wydajności w ciągu dnia, trzeba zwrócić uwagę na fakt, że świat jest głównie dostosowany do osobowości „skowronków”, które muszą wstawać wcześnie rano do pracy lub szkoły. Nie ulega wątpliwości, że jest to znacznie trudniejsze dla „sów” i może skutkować niską wydajnością. Niemniej jednak, osoby z obu chronotypów mogą wykazywać wysoką wydajność, jeśli odpowiednio dostosują swoje nawyki do wymagań dnia codziennego.

Joanna Gorgol wraz ze współpracownikami przeprowadziła badania ankietowe dwóch grup osób mieszkających w Polsce (500 i 728 osób). Badani poddani zostali szczegółowym pytaniom, mającym na celu określenie ich typu chronometru, poziomu zadowolenia z życia oraz sumienności. Dodatkowo jedna grupa uczestników badania otrzymała specjalny kwestionariusz dotyczący ich wiary w Boga, druga natomiast odpowiadała na pytania dotyczące ogólnego poziomu religijności.

Badania potwierdziły zależność między byciem „skowronkiem” a wyższym zadowoleniem z życia oraz sumiennością. Wyniki wskazują również na związek religijności z byciem „skowronkiem”. Analiza danych sugeruje, że wyższa religijność w grupie „skowronków” może mieć związek z ich wyższym poziomem szczęścia i zaangażowania w obowiązki.

Autorzy pracy odkryli, że osoby o chronotypie porannym są bardziej sumienne i częściej religijne, a te cechy zwykle prowadzą do wyższego poziomu zadowolenia z życia. Choć nie zostały ustalone związki przyczynowo-skutkowe pomiędzy nimi, jest jasne, że istnieje zależność między nimi. Jak więc osoby będące „sowami” mogą poprawić swoją jakość życia?

Sowy, zwłaszcza w północy Europy, gdzie ich populacja jest mniejsza niż na południu, często mają problemy ze zdrowiem, choć nie brakuje im kreatywności, inteligencji i poczucia humoru. Specjaliści od zaburzeń snu zalecają, aby zwracać uwagę na to, jak i kiedy śpimy, a „sowy” czują się dużo lepiej, jeśli śpią w zupełnie ciemnym pokoju, unikają wieczornych ekranów i po przebudzeniu wychodzą na pierwsze słońce na spacer.


Źródło wiadomości: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM