Na Torze Wyścigów Konnych Służewiec w Warszawie odbyły się międzynarodowe zawody jeździeckie w skokach przez przeszkody Warsaw Jumping CSIO4*. Polska drużyna zajęła piąte miejsce w Longines EEF Series Final, a zawodnicy zdobyli punkty do indywidualnych kwalifikacji olimpijskich.
„Warsaw Jumping wieńczy walkę drużyn narodowych w skokach przez przeszkody w Europie podzielonej na cztery dywizje. W Warszawie spotkało się dziesięć najlepszych drużyn z naszego regionu” – informował Dominik Nowacki, dyrektor Warsaw Jumping oraz Toru Wyścigów Konnych Służewiec.
Tor Wyścigów Konnych na Służewcu był tego dnia gospodarzem jednej z najważniejszych imprez jeździeckich w Europie – Warsaw Jumping. Zawodnicy z całej Europy przyjechali do Warszawy, by walczyć o punkty do światowego rankingu. Jednym z nich był Max Kuehner – mistrz Austrii i tegoroczny drużynowy brązowy medalista mistrzostw Europy, sklasyfikowany na jedenastej lokacie listy.
Warsaw Jumping okazał się wielkim sukcesem, gdyż zgromadził on wybitnych jeźdźców z całego świata. Zawodnicy wnikliwie przygotowywali się do tego wydarzenia, pracując ciężko, by osiągnąć jak najlepsze wyniki. Max Kuehner, mistrz Austrii i brązowy medalista mistrzostw Europy, był jednym z najlepiej sklasyfikowanych w rankingu zawodników.
Bryan Balsiger, mistrz Europy w drużynie z 2021 roku, reprezentujący Szwajcarię, oraz Dominik Fuhrer, triumfator mistrzostw kraju w tym samym roku, stanęli do walki o punkty do olimpijskich minimów podczas tego turnieju.
„Dla zawodników to bardzo ważne zawody. Upraszczając, w piłce nożnej jest Liga Mistrzów i Liga Europy – dzisiejsze zawody można porównać z finałem Ligi Europy” – wyjaśnił Dawid Kubiak, wicemistrz Polski w skokach przez przeszkody, członek naszej kadry narodowej.
Polacy zakwalifikowali się do finału najważniejszego konkursu, Longines EEF Series. Skład zespołu, wybranego przez trenera Jana Vinckiera, obejmował Tomasza Miśkiewicza, aktualnego mistrza Polski i lidera rankingu Polskiego Związku Jeździeckiego, oraz Dawida Kubiaka, wicemistrza kraju. Michał Tyszko w swoim tegorocznym debiucie w Pucharze Narodów pokazał świetne skoki, a Adam Grzegorzewski przyczynił się do awansu polskich skoczków do igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Dziesięciu zakwalifikowanych wcześniej narodowych drużyn zmierzyło się w finale Longines EEF Series. Trener Jan Vincker wybrał zespół składający się z Tomasza Miśkiewicza, aktualnego mistrza Polski i lidera rankingu PZJ, Dawida Kubiaka, wicemistrza kraju, a także Michała Tyszka, który w tym roku pokazał świetne skoki w Pucharze Narodów, oraz Adama Grzegorzewskiego, który przyczynił się do awansu polskich skoczków do igrzysk olimpijskich w Paryżu.
W niedawno otwartej Arenie Polacy wzięli udział w zawodach, których uczestnikami były drużyny Ukrainy, Francji, Belgii, Szwecji, Hiszpanii, Holandii, Szwajcarii, Austrii i Słowacji. Zwycięzcą konkursu okazała się drużyna Austrii, a nasza reprezentacja zajęła piątą lokatę.
Konkurs CSIO4* o nagrodę Totalizatora Sportowego był jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń Warsaw Jumping. Jarosław Skrzyczyński na swoim koniu Loulou zwyciężył w tej konkurencji, zdobywając serca kibiców.
Dla najmłodszych, w programie imprezy znalazł się finał ligi hobby horse, co spotkało się z dużym entuzjazmem. Dla osób, które chciały zobaczyć coś innego niż skoki przez przeszkody, odbyły się wyścigi konne w stylu gonitwy pokazowej, w których skoczkowie wcielili się w rolę jeźdźców.
Warsaw Jumping powraca w przyszłym roku, aby zapewnić kibicom jeździeckim niezapomniane wrażenia. Tor Służewiec ma podpisaną umowę z Europejską Federacją Jeździecką, a dyrektor Dominik Nowacki zaprasza wszystkich fanów, by mogli wspierać polską drużynę.
Pochodzenie wiadomości: pap-mediaroom.pl