Polskie Towarzystwo Gospodarcze popiera protest przewoźników i rolników, którzy są narażeni na szkodliwą konkurencję ze strony Ukrainy. Wyrażamy solidarność z tymi, którzy domagają się rzetelnego wypełniania przez stronę ukraińską wszystkich przepisów i zobowiązań wynikających z dostępu do rynku przewozów oraz produktów żywnościowych w Unii Europejskiej. Zwracamy się do władz krajowych z apelem o skrupulatną kontrolę ukraińskich firm oraz zaostrzenie działań w celu eliminacji nieuczciwych praktyk, które zawsze są kosztem przedsiębiorców z UE.
Kierowcy samochodów ciężarowych z całej Polski wzięli udział w protestach na granicy polsko-ukraińskiej, które trwają od kilku tygodni. Protestujący wyrażają swoje obawy, że ukraińskie firmy transportowe i logistyczne są w stanie oferować tańsze usługi, ponieważ nie muszą stosować się do unijnych standardów. Z tego powodu są one w stanie funkcjonować nie tylko między Unią Europejską a Ukrainą, ale również na terenie całej Unii Europejskiej. Ostatnio protesty przybrały na sile, a część z nich zakończyła się całodobową blokadą przejścia w Medyce.
Kierowcy oczekują, aby Unia przywróciła wcześniejszy system zezwoleń dla ukraińskich podmiotów wjeżdżających do krajów UE oraz dla unijnych kierowców wjeżdżających na Ukrainę, wyjątek stanowiąc w tym przypadku dostawy humanitarne i wojskowe. Poza tym polscy przewoźnicy pragną, by Ukraina wyłączyła puste ciężarówki z Unii z elektronicznego systemu kolejek oraz aby Unia wprowadziła rozwiązania uniemożliwiające białoruskim i rosyjskim firmom zakładanie spółek w Polsce w celu obejścia sankcji.
Kierowcy ciężarówek solidaryzują się z protestującymi rolnikami, którzy oczekują od rządu skutecznego wsparcia w walce z niskimi cenami zbóż. Zdaniem rolników, za spadek cen zboża odpowiada m.in. inna struktura kosztów produkcji w porównaniu do krajów UE, a także zbyt niskie jakościowo, nie spełniające norm unijnych, zboża z Ukrainy.
„ukraińscy przedsiębiorcy posiadają wszystkie przywileje unijne, a zarazem żadnych obowiązków”.
Pierwszy z protestujących powiedział: „Chcemy równości w stosunku do naszych sąsiadów, którzy wykorzystują sytuację i żerują na naszym kosztem”.
Polskie Towarzystwo Gospodarcze stoi w obronie naszych przedsiębiorców, którzy zmagają się z niesprawiedliwymi działaniami własnego państwa oraz przeciwko nieuczciwej konkurencji ze strony zagranicznych podmiotów. Naszym zdaniem polityka rządu od dawna nie jest zgodna z dobrem kraju. Uległość wobec Ukrainy i niejasne powiązania między podmiotami krajowymi doprowadziły do nierówności w handlu z naszym sąsiadem, narażając obywateli na znaczne straty.
Zgodnie z oświadczeniem jednego z protestujących: „Chcemy aby nasze kraje traktowano na równych prawach, bez wykorzystywania naszych podatników przez innych”.
Polskie Towarzystwo Gospodarcze wspiera swoich przedsiębiorców i obywateli, którzy są narażeni na nierówne traktowanie ze strony własnego państwa oraz nieuczciwą konkurencję ze strony zagranicznych podmiotów. Naszym zdaniem dotychczasowe polityki rządu nie są zgodne z interesem kraju. Uległość wobec Ukrainy i niejasne powiązania między podmiotami krajowymi, które wykorzystują sytuację i pobierają znaczne podatki, doprowadziły do braku równowagi w handlu między naszymi krajami.
Jeden z protestujących powiedział: „Chcemy być traktowani z szacunkiem i równością, a nie jako łatwy cel do wykorzystania”.
Polskie Towarzystwo Gospodarcze staje w obronie polskich przedsiębiorców i rolników, którzy są narażeni na niesprawiedliwe działania ze strony własnego państwa i konkurencję ze strony zagranicznych podmiotów. Uważamy, że dotychczasowe działania rządu nie są zgodne z narodowym interesem. Uległość wobec Ukrainy, a także nieprzejrzyste powiązania między podmiotami krajowymi, które wykorzystują sytuację dla własnych korzyści, doprowadziły do zaszkodzenia Polsce w stosunkach handlowych.
Polskie Towarzystwo Gospodarcze jest przekonane, że nowy rząd wprowadzi wymagane reformy, które pozwolą zakończyć obecną sytuację nierówności przedsiębiorców. Aby zapewnić uczciwą konkurencję i wyeliminować uprzywilejowania strony ukraińskiej, konieczne jest surowe egzekwowanie zasad. Protest na granicy to najlepszy przykład obecnie panującego niezadowolenia i potrzeby zmiany.
Treść pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl