Diagnoza i leczenie raka piersi mają znaczący wpływ na stan fizyczny i psychiczny pacjentek, a przez to na ich zdolność do pracy. Chemioterapia, radioterapia oraz zabiegi chirurgiczne powodują zmęczenie i skutki uboczne, a także wymagają regularnych wizyt u lekarza. Mimo tych trudności, ponad 40 proc. kobiet decyduje się utrzymać aktywność zawodową w trakcie leczenia, przy czym prawie 30 proc. dąży do funkcjonowania tak jak przed chorobą, a 20 proc. kieruje się aspektami finansowymi – wynika z najnowszego badania społecznego przeprowadzonego na zlecenie Polskie Amazonki Ruch Społeczny (PARS).
Badanie dotyczące świadomości i doświadczeń pacjentek w zakresie leczenia raka piersi zostało przeprowadzone przez stowarzyszenie PARS we współpracy z firmą badawczą ARC. W badaniu wzięło udział ponad 1000 kobiet i 2 mężczyzn. Wyniki pokazały, że 44% badanych kobiet utrzymało aktywność zawodową, a osoby we wczesnym stadium choroby (11%) częściej kontynuowały pracę z uwagi na poprawę samopoczucia.
„Rozwój medycyny i opieka koordynowana nad pacjentką z rakiem piersi sprawiają, że coraz częściej leczenie można dopasować do indywidualnych potrzeb pacjentki, w tym tych związanych z pracą zawodową. Skrócenie czasu pobytu w szpitalu do niezbędnego minimum, coraz więcej nowoczesnych opcji terapeutycznych i odpowiednie zarządzanie zdarzeniami niepożądanymi związanymi z leczeniem onkologicznym to aspekty, które wspierają kobiety pozostające aktywnymi zawodowo” – przyznała Elżbieta Kozik, prezeska zarządu Polskie Amazonki Ruch Społeczny (PARS).
Badani, którzy postanowili pozostać zatrudnieni mimo diagnozy choroby, podkreślali jako istotne czynniki również chęć odwrócenia uwagi od choroby (19 proc.) oraz potrzebę przebywania wśród ludzi (14 proc.). Dla 6 proc. z nich ważne było dobre samopoczucie i siła do pracy.
Poza pragnieniem powrotu do życia sprzed diagnozy oraz kwestiami finansowymi, badani podkreślali także inne czynniki, które determinowały ich decyzję o pozostaniu zatrudnionymi, takie jak odwrócenie uwagi od choroby (19 proc.) oraz potrzeba bycia wśród innych ludzi (14 proc.). Dla 6 proc. z nich ważne było dobre samopoczucie i poczucie siły do pracy.
„Dla wielu kobiet praca jest jednym z elementów pomagających w utrzymaniu równowagi psychicznej i emocjonalnej. Nie tylko poprzez spełnienie potrzeby codziennego kontaktu z ludźmi, ale również zachowania rutyny. Ważnym czynnikiem decydującym o kontynuowaniu pracy w tym wymagającym czasie są także finanse – zatrudnienie zapewnia nie tylko stabilność, ale i dostęp do ubezpieczenia zdrowotnego” – dodała Elżbieta Kozik.
Dlaczego kobiety z chorobą nowotworową rezygnowały z pracy?
Większość kobiet (56%) w trakcie leczenia nowotworowego zrezygnowało z pracy. 28% nie było zatrudnionych z powodu wcześniejszej rencisty lub emerytury. Spośród tych, które pracowały, 43% wskazało jako główny powód przerwania pracy czynniki związane ze złym stanem zdrowia – 24% związane z osłabieniem organizmu spowodowanym chemioterapią, 11% z ogólnym złym samopoczuciem, a 8% chciało skupić się na leczeniu. 13% zrezygnowało z pracy z powodów środowiskowych i charakteru pracy, a 4% z powodu obowiązków rodzicielskich.
Aby kobiety po terapii onkologicznej raka piersi mogły utrzymać aktywność zawodową, konieczne jest wsparcie ze strony pracodawców, rodzin i specjalistów zdrowia. Rak piersi jest najczęstszym nowotworem złośliwym u kobiet, a rzadziej występuje u mężczyzn.
Według Krajowego Rejestru Nowotworów, rak piersi występuje u 23 proc. kobiet cierpiących na nowotwory złośliwe, a spośród nich 14 proc. kończy się zgonem. Co roku na całym świecie diagnozuje się 1,5 mln przypadków raka piersi, a 400 tys. pacjentów umiera z powodu tej choroby.
PARS Centrum Kryzysowe oraz infolinia pod numerem 22 105 55 30 oferują wsparcie w przejściu wszystkich etapów choroby nowotworowej, w tym kampanię Wylecz raka piersi HER2+. Więcej informacji znajdziesz na stronie: https://centrumkryzysowe.org.pl/
Pochodzenie wiadomości: pap-mediaroom.pl