Tunele są teraz wyposażone w najnowocześniejsze systemy bezpieczeństwa. Według badaczki z AGH w Krakowie, głównym wyzwaniem jest nadal zachowanie ludzi. „Świadomość tego, jak postępować w tunelach, pozostawia wiele do życzenia” – powiedziała dr inż. Natalia Schmidt-Polończyk w rozmowie z PAP.
Dr inż. Natalia Schmidt-Polończyk z Akademii Górniczo-Hutniczej specjalizuje się w tunelach drogowych oraz badaniach z pogranicza inżynierii bezpieczeństwa i psychologii. Aktywnie popularyzuje naukę poprzez prowadzenie podcastu „Bunkier nauki” i udostępnianie rozmów z naukowcami na swoim profilu na Instagramie doktorka_tutorka. Jest również finalistką konkursu Popularyzator Nauki.
Początkowo moja kariera skupiała się na inżynierii, a konkretnie na systemach wentylacyjnych. Jednak z biegiem czasu zainteresowałam się coraz bardziej aspektami behawioralnymi.
W moich badaniach dotyczących zachowań ludzi w sytuacjach zagrożenia w tunelach odkryłam, że często reagujemy nieprawidłowo lub w ogóle nie podejmujemy żadnych działań. Nasz instynkt podpowiada nam, aby pozostać w samochodzie, gdzie błędnie czujemy się bezpiecznie.
W swoich badaniach potwierdziłam, że największy pożar miał miejsce w 1999 roku w tunelu Mont Blanc o długości 12 kilometrów. Wszystko zaczęło się od niedopałka papierosa wyrzuconego przez kierowcę samochodu osobowego, który spowodował zapłon łatwopalnych produktów przewożonych przez ciężarówkę. Kierowca zorientował się, że spod maski ciężarówki wydobywa się dym i zatrzymał pojazd w połowie tunelu, uciekając pieszo. Pozostali kierowcy zostali uwięzieni w tunelu, gdzie brakowało tlenu i toksyczne gazy stawały się coraz bardziej niebezpieczne.
Przeczytaj więcej na temat świadomości zachowania się w tunelach w artykule Ekspertka z AGH: świadomość, jak zachowywać się w tunelach, jest mizerna opublikowanym na portalu Nauka w Polsce.
Pochodzenie wiadomości: pap-mediaroom.pl