Według Bogdana Łagi, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej (PIKE), operatorzy telewizji kablowej i satelitarnej już płacą opłaty na Polski Instytut Sztuki Filmowej, nadawcom, dystrybutorom i tantiemy za reemisję. Propozycja wprowadzenia podwójnej opłaty od reemisji jest według niego absurdalna.
Według Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej (PIKE), podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, przedstawiciele organizacji zbiorowego zarządzania prawami (OZZ) przekonali posłów do wprowadzenia poprawki do projektu Prawa Autorskiego, która nakłada podwójne tantiemy od reemitowania.
Przed nadchodzącym posiedzeniem komisji senackiej, przedstawiciele operatorów telewizji kablowej i satelitarnej apelują o usunięcie zapisu oraz zmianę systemu poboru i dystrybucji tantiem. Ich zdaniem obecny system powoduje straty dla przedsiębiorców, konsumenów, twórców i wykonawców. Aktorzy przenoszą wszystkie swoje prawa na producentów utworów audiowizualnych, co oznacza, że tantiemy są uwzględnione w opłacie, którą operatorzy uiszczają do Stowarzyszenia Filmowców Polskich (SFP). Operatorzy twierdzą, że to SFP ma obowiązek przekazać odpowiednią część zebranych środków aktorom.
„Jesteśmy zbulwersowani postawą organizacji zbiorowego zarządzania, które walczą między sobą o kontrolę nad dystrybucją tantiem dla artystów i wykonawców. Sprzeciwiamy się podwójnemu naliczaniu opłat, które obciążą naszych abonentów” – mówi Bogdan Łaga, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej.
Krzysztof Czaja, prezes Fundacji Nasza Wizja, informuje, że według szacunków organizacji zbiorowego zarządzania, dodatkowo kilkadziesiąt milionów złotych rocznie ma wpływać z tytułu podwójnej opłaty za reemitowanie na ich konta.
„Jeśli ta poprawka zostanie przyjęta, będziemy zmuszeni jako operatorzy informować abonentów o tym fakcie na fakturach, podając jaka konkretna kwota przypada na nich z tytułu poprawki i powołania aktu prawnego, który to wprowadził” – zapowiada Krzysztof Czaja.
Dystrybucja: pap-mediaroom.pl