Największa polska firma ubezpieczeniowa zaangażowała dodatkowe zasoby, aby szybko udzielić pomocy i obsłużyć klientów dotkniętych skutkami ogromnej powodzi na południu Polski.
Już ponad 3000 osób poszkodowanych w powodzi złożyło zgłoszenia. Mobilne Biura PZU Pomoc oraz eksperci są obecnie na Dolnym Śląsku, gdzie działa uproszczona ścieżka obsługi szkód. Pierwsze zaliczki zostały wypłacone już w niedzielę. Dodatkowo, w piątek na Dolny Śląsk dotarły Mobilne Biura PZU Pomoc, w tym duży autobus, które mogą być rozstawione w każdej chwili, by ułatwić poszkodowanym załatwienie od ręki wszystkich formalności związanych ze zgłoszeniem szkód, oględzinami oraz uzyskaniem i wypłatą odszkodowań. Mobilne Biura odgrywają też rolę centrów koordynujących działania dziesiątek mobilnych ekspertów w terenie. Wśród nich są także pracownicy przeszkoleni z obsługi dronów i w nie wyposażeni. Wykorzystanie dronów mocno przyspiesza ocenę rozmiarów szkód i cały proces ich obsługi.PZU wprowadza nowy tryb obsługi szkód, który pozwala na szybkie wypłaty klientom na podstawie wywiadów i przesłanych zdjęć. Pierwsze zaliczki dla powodzian zostały wypłacone już 15 września.PZU zwiększył obsadę telefonicznej infolinii, aby sprawnie przyjmować większą liczbę zgłoszeń. Dodatkowo utworzył szybką ścieżkę do obsługi klientów, których dotknęły szkody w wyniku aktualnej sytuacji pogodowej. Osoby dzwoniące na ogólne numery infolinii PZU 801 102 102 lub 799 699 599 są natychmiast przekierowywane do dedykowanego zespołu. Tylko w dniach 14-15 września przyjęto ponad 3000 zgłoszeń szkód spowodowanych czynnikami pogodowymi – niemal 9 razy więcej niż w zwykły weekend.
„W tej trudnej sytuacji nie pozostawimy żadnego naszego klienta bez opieki i wsparcia. PZU ma ogromne doświadczenie w obsłudze masowych szkód powstałych w wyniku działania żywiołów atmosferycznych. Zmobilizowaliśmy dodatkowe siły w organizacji, by w chwili wystąpienia kataklizmu móc jak najszybciej udzielić pomocy naszym klientom i maksymalnie ułatwić im proces dokumentowania, szacowania i zgłaszania szkód oraz wypłaty zaliczek i odszkodowań. Ale zaczęliśmy działać, jeszcze zanim szkody faktycznie wystąpiły, ostrzegając ubezpieczonych u nas i wskazując im dostępne ścieżki postępowania” – mówi Irmina Nowak, dyrektorka zarządzająca ds. obsługi szkód i świadczeń w PZU.
PZU zdecydował się na aktywację preobsługi szkód jeszcze przed nadejściem ulew, monitorując informacje o gwałtownych zjawiskach pogodowych i stara się skontaktować z klientami w danej lokalizacji, by sprawdzić, czy nie potrzebują pomocy. W trakcie rozmowy konsultanci rejestrują szkody i w razie potrzeby proponują organizację lokalu zastępczego, wysyłając także ostrzeżenia SMS-owe do klientów ubezpieczonych na terenach objętych alertami pogodowymi Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
PZU był pierwszym zakładem ubezpieczeniowym w Europie, który wdrożył na szeroką skalę proaktywny model kontaktu z poszkodowanymi klientami, wysyłając 660 000 SMS-ów do klientów, którzy ubezpieczyli w PZU domy lub mieszkania na terenach objętych alertami pogodowymi, by ostrzec o zagrożeniu oraz poprosić o kontakt, gdyby potrzebowali pomocy.
Jeśli doznałeś szkód w wyniku ulewnych deszczy i zalania, zabezpiecz swoje mienie przed dalszym zniszczeniem, zrób zdjęcia uszkodzeń i zgłoś szkodę w aplikacji mojePZU, na stronie www.pzu.pl lub pod numerem infolinii 801 102 102.
Jeśli masz już zdjęcia uszkodzeń, możesz sprzątnąć uszkodzone mienie, a my skontaktujemy się z Tobą i przekażemy informacje o dalszych działaniach. Źródło informacji: PZU
Źródło informacji: pap-mediaroom.pl