KUKE poinformowała o przeznaczeniu 10 mld zł na wsparcie finansowe polskich firm związanych z transformacją energetyczną oraz inwestycje w neutralność klimatyczną gospodarki w latach 2024-25. Program zielonych gwarancji zyskuje poparcie krajowych i zagranicznych banków.
Gwarancje KUKE działają jako zabezpieczenie dla instytucji finansowych, które udzielają kredytów na projekty związane z ochroną środowiska, takie jak farmy wiatrowe, magazyny energii oraz przedsięwzięcia w branży transportowej. Mogą także służyć do finansowania działalności firm z sektora OZE. Dzięki gwarancjom, banki mogą zwiększyć wsparcie dla transformacji energetycznej i zwiększyć możliwości kredytowania klientów w tym zakresie. KUKE może zabezpieczyć nawet 80% wartości finansowania, co oznacza, że banki ponoszą tylko 20% ryzyka. Dzięki temu program może zwiększyć pulę kredytów na zielone projekty w polskiej gospodarce nawet do 50 mld złotych.
„Nasze gwarancje to w sumie 10 mld zł na innowacyjne, zielone inwestycje oraz projekty infrastrukturalne. Kwota ta w razie potrzeby będzie mogła być powiększona. Warto zaznaczyć, że jest to unikatowe na skalę całej UE przedsięwzięcie: w żadnym innym kraju publiczna agencja wspierająca eksport nie zaproponowała dotąd takiego rodzaju instrumentów” – zaznacza Janusz Władyczak, prezes KUKE.
Nasze rozwiązanie ma przełomowy charakter z kilku powodów. Po pierwsze, zielone inwestycje wymagają pozyskania długoterminowego finansowania, które przewyższa rynkową średnią 5-7 lat. Instrumenty KUKE, uwzględniające nawet 22-letnią perspektywę, otwierają możliwość realizacji wielu z tych inwestycji. Po drugie, gwarancje te będą dostępne dla wszystkich przedsiębiorców, a nie tylko dla eksporterów, którzy dotychczas byli głównym beneficjentem KUKE.
„Wierzymy, że nasze instrumenty znacznie zwiększą udział polskich firm w całym łańcuchu dostaw związanym z budową i utrzymaniem zielonych źródeł energii, takich jak farmy wiatrowe czy fotowoltaiczne. Gwarancje KUKE to także olbrzymia szansa dla tzw. firm wykluczonych, czyli wysokoemisyjnych i opierających swą działalność na paliwach kopalnych, którym bardzo trudno jest znaleźć źródło finansowania swej transformacji na rynku prywatnym” – dodaje Janusz Władyczak.
Sytuacja energetyczna w Polsce budzi obecnie wiele obaw. Nasz kraj ma jedną z najgorszych mieszanek energetycznych w UE, a ceny energii są jednymi z najwyższych w Europie. Transformacja energetyczna do 2030 roku może kosztować nawet 800 mld złotych, co stanowi ogromne wyzwanie.
„Jesteśmy otwarci nie tylko na projekty związane z produkcją czystszej, tańszej energii, ale również wdrażanie szeroko pojętych innowacji bądź modernizacji związanych m.in. z infrastrukturą komunalną, transportem publicznym, wykorzystywaniem tzw. paliw przejściowych, jak gaz czy biometan” – dodaje Adam Winogradzki, członek zarządu KUKE.
KUKE dąży do pozyskania kapitału zagranicznego do finansowania zielonej transformacji, a nie tylko od banków, ale także od funduszy emerytalnych i inwestycyjnych, które są zainteresowane długoterminowymi projektami. Aktualnie trwa proces podpisywania umów o udostępnieniu zielonych gwarancji z tymi instytucjami, które wcześniej korzystały z gwarancji KUKE dla eksporterów. Dotychczas sfinalizowano umowę z jednym z zagranicznych banków.
„Oceniamy, że polskie banki będą w stanie wyłożyć na ten cel do 300 miliardów, środki popłyną również z unijnego i krajowego budżetu. Nie zasypie to jednak gigantycznej luki finansowej, której wypełnienie jest jednym z zadań KUKE. Stawką jest konkurencyjność polskich firm na rynku europejskim i globalnym” – podkreśla Janusz Władyczak.
Kredyt z gwarancją KUKE może być korzystniejszy cenowo, ponieważ bank może przypisać mu niższe ryzyko niż w przypadku kredytu tradycyjnego, co powinno skutkować niższym oprocentowaniem.
Dzięki gwarancji KUKE, kredyt może być tańszy, ponieważ bank może ocenić ryzyko na niższym poziomie niż przy standardowym kredycie, co powinno przełożyć się na niższą stopę procentową.
Na podstawie aktualności z serwisu: pap-mediaroom.pl