Rzecznik Praw Obywatelskich zareagował na projekt nowej ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, który zakłada m.in. możliwość blokowania stron internetowych decyzją administracyjną, bez czekania na wyrok sądu. W piśmie do ministra cyfryzacji nazwał ten projekt „budzącym wątpliwości w kontekście poszanowania chociażby wolności słowa” – informuje serwis Prawo.pl.
Ministerstwo Cyfryzacji pracuje nad zmianą ustawy związanej z implementacją nowych unijnych regulacji dotyczących usług cyfrowych, które mają na celu przeciwdziałanie rozpowszechnianiu nielegalnych treści w internecie. Według ostatniego projektu, zablokowanie określonych witryn nie będzie już wymagało decyzji sądu, co zostało zaprezentowane na Prawo.pl po trafił do konsultacji z Komitetem do Spraw Europejskich.
„Projektowane rozwiązania budzą moje wątpliwości w kontekście poszanowania podstawowych praw i wolności jednostki. Przepisy te nie zapewniają jednostce czynnego udziału w toczącym się postępowaniu, prawa do bycia wysłuchanym, pełnej realizacji zasady prawdy obiektywnej, jak również prawa do skutecznego środka odwoławczego” – napisał RPO.
Serwis informuje, że Rzecznik Praw Obywatelskich zajął jednoznaczne stanowisko w kwestii wydawania decyzji administracyjnych przez prezesa UKE dotyczących wolności słowa. Rzecznik wystosował pismo do Ministra Cyfryzacji, Krzysztofa Gawkowskiego w tej sprawie.
Zgodnie z informacjami na Prawo.pl, Rzecznik wyraził wątpliwości co do zgodności z Konstytucją koncepcji wydawania decyzji administracyjnych przez organ administracji publicznej, tj. prezesa UKE, w zakresie dotyczącym wolności słowa. RPO podkreślił, że chociaż takie decyzje mogą być zaskarżone do sądu administracyjnego, to sąd ten jedynie kontroluje, czy organ administracji działał zgodnie z prawem, a nie podejmuje decyzji merytorycznych.
Więcej informacji na ten temat można znaleźć pod adresem: https://www.prawo.pl/biznes/blokowanie-stron-internetowych-bez-zgody-sadu-uwagi-rpo,531597.html
Źródło: pap-mediaroom.pl