Ochraniając swoje zdrowie i życie, domownicy mają zapewnione prawo do wystąpienia o pomoc społeczną w postaci Niebieskiej Karty, jeśli nałogowy palacz odmawia wychodzenia na zewnątrz. W takim przypadku powinni skontaktować się z odpowiednimi służbami, aby uzyskać niezbędną pomoc.
Niestety, wiele osób, które cierpią na niepełnosprawność lub chorobę, a także dzieci, jest narażonych na szkodliwe działanie dymu papierosowego. Z raportu serwisu Prawo.pl wynika, że są to w szczególności osoby, które nie mogą wyjść na zewnątrz z powodu swojego stanu zdrowia, a także dzieci, których rodzice lub jedno z nich uległo nałogowi palenia.
„Skoro orzecznictwo uznaje za znęcanie sprowadzanie osób trzecich do mieszkania, puszczanie głośno muzyki czy świecenie światła w nocy, to uporczywe palenie papierosów w sytuacji, gdy osoba uzależniona od nikotyny mogłaby to robić poza miejscem zamieszkania, również może być formą znęcania” – przekonuje Grzegorz Wrona na łamach Prawo.pl.
1. Dr n. prawn. Grzegorz Wrona wskazuje, że w niektórych sytuacjach palenie papierosów w domu można uznać za przemoc domową lub znęcanie psychiczne.
2. Adwokatka Patrycja Kasica przyznaje, że temat palenia papierosów w domu jest trudny do oceny w kontekście przemocy.
3. Według Grzegorza Wrony, zachowanie palenia papierosów wewnątrz domu może być traktowane jako forma przemocy i znęcania psychicznego.
„Widziałabym tutaj rodzaj przemocy psychicznej, przy czym w tym przypadku ważny byłby kontekst palenia. Taką sytuację można również rozważać poprzez narażenie na utratę zdrowia, a osoby bardzo chorej być może także na utratę życia” – ostrzega Patrycja Kasica. „Miejmy jednak świadomość, że prokuratura umarza 70 proc. spraw o znęcanie się, dlatego taka sprawa byłaby trudna dowodowo do przeprowadzenia i konieczne byłoby dodatkowo powołanie biegłego” – dodaje.
Patrycja Kasica wskazuje w serwisie Prawo.pl, że zdrowie jest najważniejszym dobrem osobistym. Wyjaśnia, że nieustanne palenie przez jednego z domowników stanowi naruszenie dóbr osobistych zawartych w kodeksie cywilnym – czyli zdrowia i prawa do życia w środowisku bez dymu tytoniowego.
Patrycja Kasica podkreśla w serwisie Prawo.pl, że zdrowie jest najwyżej cenionym dobrem osobistym. Według niej ciągłe palenie przez jedną z domowników jest przejawem naruszenia dóbr osobistych z kodeksu cywilnego – w szczególności zdrowia i prawa do życia w środowisku wolnym od zanieczyszczeń z dymu tytoniowego.
Aby pomóc osobie nieporadnej, narażonej na bierne palenie, istnieje możliwość skontaktowania się z opieką społeczną. Przedstawiciele tej instytucji mogą podjąć działania w celu wprowadzenia Niebieskiej Karty, która stanowić będzie systematyczne monitorowanie sytuacji tej osoby i wykrywania przemocy domowej przez zespół interdyscyplinarny.
„Nie zawsze trzeba iść do sądu. Być może wystarczy, aby kurator czy osoba z ośrodka pomocy społecznej wytłumaczyła zagrożenia płynące z przebywania w toksycznym dymie” – podsumowuje mec. Patrycja Kasica na łamach Prawo.pl.
Wiadomość pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl