Biznes i finanse

Prezes ORLEN VC: musimy odbudować wizerunek pieniędzy publicznych

Założyciele startupów zwracają uwagę na pochodzenie środków finansowych niezbędnych do rozpoczęcia działalności – twierdzi Marek Garniewski, prezes zarządu ORLEN VC. Dlatego konieczne jest przywrócenie zaufania do publicznych funduszy, które ucierpiały m.in. w wyniku afer w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, odpowiedzialnego za ich dystrybucję.

Debata „Przyszłość rynku private equity i venture capital w Polsce” zorganizowana przez redakcję PAP Biznes skupiła się na perspektywach rozwoju usług finansowych wspierających rozwój przedsiębiorstw.

„Przez rok działania funduszu udowadnialiśmy, że nie jesteśmy kolejnym publicznym źródłem pozyskania kapitału, tyko funduszem, który chce rozwijać spółki, współpracować z nimi, wspierać biznes i dawać coś więcej, niż tylko pieniądze. Takie działanie jest kluczowe” – powiedział Marek Garniewski, prezes zarządu ORLEN VC w trakcie debaty, która odbyła się podczas Europejskiego Kongresu Finansowego.

Raport PFR Ventures oraz Inovo VC „Transakcje na polskim rynku VC” ujawnił, że wartość inwestycji venture capital w Polsce spadła o 42 proc. w 2023 roku w porównaniu do poprzedniego roku. Nasz rynek cofnął się pod względem finansowania do poziomu z 2020 roku. Jednak inwestycje venture capital w Polsce stanowią największą część finansowania w Europie Środkowo-Wschodniej, odpowiadając za jedną czwartą inwestycji w tym regionie. Minister finansów, Andrzej Domański, niedawno ogłosił, że przygotowywany jest plan działań na rzecz rozwoju polskiego rynku private equity.

„Pierwsze kwartały pokazują pozytywny ruch – pojawiają się pieniądze z UE, które zasilą fundusze publiczne. To ogromna szansa. Jeśli uda nam się znowu przekonać inwestorów do pieniędzy publicznych, to wiele z tych projektów, zamiast uciekać na wczesnym lub średniozaawansowanym etapie za granicę i tam realizować zyski swoim inwestorom, będzie mieć szansę, aby pozostać w kraju” – powiedział Marek Garniewski.

Według niego głównym problemem jest nadal brak możliwości wyjścia z inwestycji private equity, co utrudnia zwrot środków inwestorom i zbieranie nowych funduszy. Giełda w tym przypadku nie stanowi rozwiązania.

„Wyjścia na giełdę poprzez IPO stanowią tylko kilka procent, a większość transakcji to albo przejęcia, albo sprzedaż do kolejnych funduszy” – powiedział Marek Garniewski.

„Dziesięć lat temu o VC można było jedynie czytać w zagranicznych publikacjach, bo w Polsce ten rynek praktycznie nie istniał. Były tylko pojedyncze podmioty, które tego próbowały. Dużą pracę wykonał Polski Fundusz Rozwoju, zasilając pierwszy etap rozwoju startupów i zachęcając młodych ludzi, by byli przedsiębiorczy” – podkreślił prezes Garniewski.

„Niestety, jeżeli są to dobre rozwiązania, szybciej pozyskają kapitał zagraniczny, ponieważ polski kapitał nie jest dostępny na kolejnych etapach finansowania” – wskazał prezes Garniewski.

„Ostatnie wypadki w polskim systemie środków publicznych sprawiły, że nikt nie chce tych pieniędzy i przedsiębiorcy szukają środków za granicą. Nie jesteśmy dzisiaj w stanie zainteresować publicznymi pieniędzmi młodych przedsiębiorców, więc pora na inwestorów prywatnych, którzy są w stanie ich do siebie przekonać. Niestety, tych inwestorów prywatnych w kraju jest niewielu” – zauważył Garniewski.

Według niego, polski rynek venture capital jest jeszcze dość młody.

Jego zdaniem, brakuje kolejnych rund finansowania, które umożliwiłyby lokalnym przedsiębiorstwom i przedsiębiorcom szybkie wsparcie kapitałem z Polski.

Prezes ORLEN VC zauważył, że sektor prywatny, zwłaszcza młodzi przedsiębiorcy, unikają korzystania z funduszy publicznych.

Zdaniem prezesa Garniewskiego, polski rynek nie jest konkurencyjny w porównaniu z innymi graczami. Fundusze działające w Europie Zachodniej są o wiele atrakcyjniejsze ze względu na obowiązujące przepisy prawne i regulacje.

„Zespoły, które pozyskały w pierwszych rundach finansowania środki np. z PFR, nauczyły się, że drugim funduszem łatwiej zarządzać zagranicą. W pierwszym kwartale tego roku piąty z największych funduszy zawiązanych w Europie – OTB Adama Niewińskiego i Marcina Hejki z prawie 200 mln euro, jest klasyfikowany jako fundusz holenderski” – zaznaczył Garniewski.

Europejski Kongres Finansowy jest jednym z najważniejszych wydarzeń branży finansowej w Polsce, które stanowi platformę do swobodnej dyskusji na temat stabilności systemu finansowego w Europie i w Polsce. Celem Kongresu jest opracowanie rekomendacji dotyczących bezpiecznego i zrównoważonego rozwoju systemu finansowego. EKF 2024 odbył się w dniach 10-12 czerwca w Sopocie.


Pochodzenie wiadomości: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM