Biznes i finanse

12. raport Banku Pekao o sytuacji MMŚP: nastroje przedsiębiorców lepsze niż przed rokiem

Magdalena Zmitrowicz, wiceprezes zarządu Banku Pekao S.A. wskazuje, że 33 proc. PKB i 55 proc. wartości dodanej tworzą mikro, małe i średnie firmy, a 68 proc. pracowników jest zatrudnionych w sektorze MMŚP. Coroczny raport Banku Pekao pokazuje kluczowe zagadnienia: nastroje panujące w gospodarce, nastroje panujące w firmach, perspektywy dotyczące zatrudnienia, inwestycji i wdrażania innowacji.

„To ważny, historyczny raport, zawierający interesujące dane, ponieważ mikro, małe i średnie firmy stanowią bardzo ważny segment dla Banku Pekao. Dużo energii poświęcamy, żeby dostosować programy, produkty dla przedsiębiorców” – mówi Magdalena Zmitrowicz.

Ogólny Wskaźnik Koniunktury (OWK) MMŚP mierzący nastroje przedsiębiorców wyniósł 93,9 pkt. i jest wyższy niż w 2020 r. (91,4 pkt.) pomimo tego, że rok 2021 i początek 2022 to czarna seria problemów, z którymi musiały zmierzyć się firmy.

Z raportu, w którym 6900 przedsiębiorców udzieliło odpowiedzi na 49 pytań pogrupowanych w osiem sekcji wynika, że 70 proc. firm docenia, że po pierwsze przetrwało okres pandemii i lockdownów, po drugie, że skorzystało z programów pomocowych. 

„Raport pokazuje, że polska gospodarka stara się być gospodarką innowacyjną. Polscy przedsiębiorcy walczą o przetrwanie, o utrzymanie zatrudnienia i o to, aby innowacje wspierały ich dalszy rozwój, osiąganie nowych rynków zbytu, zdobywanie tego, co będzie dla nich stanowiło przewagę konkurencyjną” – podkreśla Dominika Byrska, dyrektor Biura Produktów i Procesów Kredytowych w Banku Pekao S.A.

Ogólny wskaźnik koniunktury w latach 2021-2022 nadal jednak znajduje się nie tylko poniżej rekordowej wartości 102 pkt. z 2019 r., ale również poziomu neutralnego (100 pkt.), powyżej którego wybijają się jedynie firmy średnie, zatrudniające od 50 do 249 pracowników, ze wskaźnikiem 101,6 pkt. Najniższy poziom optymizmu (93,8 pkt.) prezentują właściciele mikrofirm, zatrudniających do 10 osób. 

Najlepsze nastroje prezentują firmy prowadzące działalność w branży budowlanej, następnie produkcyjnej i usługowej. Najmniej optymizmu wykazują firmy z branży handlowej. Natomiast pod względem geograficznym zaobserwowano duży wzrost wskaźnika w województwach: lubuskim (+4,61 pkt.), warmińsko-mazurskim (+4,30 pkt.), podlaskim (+3,75 pkt.) oraz wielkopolskim (+3,45 pkt.). 

„Im zakres działania firmy jest szerszy, ukierunkowany na eksport, tym lepszy wskaźnik. Również przedsiębiorstwa działające krótko wykazują się wyższym poziomem optymizmu” – zaznacza Dominika Byrska. 

Dane przedstawione w raporcie pokazują, że przedsiębiorcy wskazują również na problemy, które przeszkadzają w rozwoju firm, jak: wysokość podatków, koszty pracy, obciążenia biurokratyczne, a ostatnio znaczny wzrost cen energii i paliw.

„Poruszamy się w sferze paniki podsycanej medialnie, ale patrząc na twarde dane nie widzimy tego dramatu. Opłacalność produkcji jest możliwa, ponieważ gazochłonność polskiej gospodarki jest najniższa w Europie” – zauważa Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao.

Z raportu wynika jednak, że spada zainteresowanie firm inwestycjami – w kolejnych 12 miesiącach jedynie 34 proc. zamierza inwestować, głównie w nieruchomości, a średnie nakłady inwestycyjne to zaledwie 69 tys. zł. Jednak tu pocieszające jest spore zainteresowanie przedsiębiorców kredytem technologicznym, przeznaczonym na innowacje.

„Polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na ponad 220 mld zł z nowych programów unijnych. To przede wszystkim program na rzecz nowoczesnej gospodarki, ale także 16 regionalnych programów operacyjnych, programów operujących funduszami europejskimi” – podkreśla Arkadiusz Lewicki, dyrektor Krajowego Punktu Kontaktowego ds. Instrumentów Finansowych UE.

W opinii Krzysztofa Walarowskiego, prezesa zarządu firmy Perun S.A., przedsiębiorcy są na ogół optymistyczni, bo inaczej nie prowadziliby działalności gospodarczej.

„Jest sporo niepokoju, ale życie będzie toczyło się dalej, będziemy nadal pracowali, wytwarzali dobra, a ktoś je będzie kupował i zużywał” – mówi. 

Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich uważa, że w sytuacji wojny w Ukrainie, która zdestabilizowała gospodarkę europejską i światową, należy zrobić wszystko, aby zmniejszyć inflację i doprowadzić do obniżenia stóp procentowych, aby w czasie kryzysu modernizować i restrukturyzować polskie firmy również dzięki nowym instrumentom i produktom bankowym.

„Kryzys powinien sprzyjać temu, żeby polskie firmy zwiększyły zakres automatyzacji i robotyzacji, aby produkowały i dostarczały produkty oraz usługi wysokiej jakości. Żeby były zdolne konkurować na rynku krajowym, ale także na rynku europejskim” – zaznacza Krzysztof Pietraszkiewicz.

Bank Pekao nie ustaje w poszukiwaniach nowych rozwiązań i produktów gwarancyjnych oraz kredytowych. 

„W Banku Pekao myślimy długoterminowo, zarówno w relacjach z klientami, jak i w kwestiach finansowania. Będziemy starali się naszym klientom pomagać, żeby jak najlepiej poradzili sobie w kryzysie i mam nadzieję, że znajdziemy rozwiązania i wyjdziemy z tego kryzysu jak zawsze” – podsumowuje Magdalena Zmitrowicz. 

Raport Banku Pekao można pobrać pod linkiem.

Źródło informacji: PAP MediaRoom


Wiadomości dystrybuowane przez: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM