Polityka i społeczeństwo

Unia Europejska nie przeznaczy dodatkowych środków na politykę spójności – twierdzi europoseł Olbrycht

Eurodeputowany Jan Olbrycht oznajmił PAP Samorządowemu Serwisowi, że w najbliższej rewizji budżetu unijnego nie zostaną dołożone dodatkowe środki na politykę spójności.

„Po tych pierwszych latach wieloletniej perspektywy, czyli wieloletniego budżetu już widać, że po prostu pieniędzy w niektórych częściach tego budżetu zabraknie (…), ponieważ są wydatki, których nie przewidywaliśmy. To są wydatki np. dotyczące pomocy Ukrainie, to jest kwestia większych wydatków na fundusz obronny, to są większe wydatki związane jeszcze wcześniej z Covidem, sytuacją gospodarczą” – wylicza Jan Olbrycht, poseł do PE (EPP), stały sprawozdawca Parlamentu Europejskiego do spraw wieloletniego budżetu. „Dlatego też Parlament Europejski z dużym zadowoleniem przyjął, że Komisja zaproponowała zmianę wieloletniej perspektywy, czyli rewizję” – podkreślił. 

Komisja zasugerowała również zmiany w strukturze unijnego budżetu na lata 2021-2027, aby wesprzeć transformację cyfrową, zieloną gospodarkę i inne inwestycje wspierające wzrost gospodarczy. Dotychczasowe propozycje zakładają m.in. zwiększenie budżetu na badania i innowacje, wsparcie dla bezpieczeństwa energetycznego i wspieranie innowacyjnych przedsiębiorstw w innych krajach. 

Komisja Europejska twierdzi, że zmiany w budżecie Unii Europejskiej na lata 2021-2027 zapewnią lepsze wykorzystanie funduszy, aby wspierać działania w zakresie migracji, innowacji, bezpieczeństwa energetycznego i zielonej gospodarki w całej Europie. 

Kolejnym ważnym elementem propozycji Komisji Europejskiej jest zwiększenie wsparcia dla małych i średnich przedsiębiorstw, gdyż są one ważnym elementem innowacyjnej gospodarki w Europie. Komisja proponuje również wzmocnienie wsparcia dla regionów najbardziej dotkniętych kryzysem, aby wspomóc ich transformację cyfrową i odbudowę gospodarczą.

Komisja Europejska podkreśla, że celem jest stworzenie silnego, zrównoważonego i sprawiedliwego budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-2027. Jej propozycje mają na celu dostarczenie narzędzi potrzebnych do realizacji wspólnych celów europejskich. 

„Zobaczymy, jak to będzie przyjęte przez państwa członkowskie. My jako Parlament już przygotowujemy nasze stanowisko, ale na końcu potrzebna będzie jednomyślność wszystkich rządów” – zaznacza europoseł. „Mamy nadzieję, że do końca roku 2023 rządy jednak uzgodnią zmianę w budżecie. Jeżeli nie, to sprawa będzie i tak aktualna w kolejnym roku, ale wtedy na niektóre wydatki zabraknie pieniędzy” – zauważa.

„Musimy dołożyć do pewnych rzeczy, ale do spójności na pewno nie dołożymy, nie ma na to najmniejszych szans, na to się nie zgodzą państwa członkowskie. Pytanie jest tylko takie, (…) żeby nikt pieniędzy nie zabrał ze spójności. Więc w jakimś sensie jest to wiadomość pozytywna dla samorządów” – zaznaczył. 

Minister Pytlakowski podkreślił, iż polityka spójności jest jednym z kluczowych instrumentów wspierania rozwoju regionalnego, a także podkreślił, że jest ona jednym z najważniejszych zobowiązań UE.

Kiedy pytano go o ewentualne modyfikacje w polityce spójności, która jest wsparciem dla polskich samorządów, stwierdził, że nie należy spodziewać się jakichkolwiek zmian na lepsze.

Polska należy do trzech największych krajów biorących udział w programie finansowania dla regionów objętych polityką spójności. W ubiegłym roku przyznano jej 3,8 mld euro, które zostały przeznaczone m.in. na zrównoważony rozwój samorządów.

Minister Pytlakowski zaznaczył, że polityka spójności jest jednym z najważniejszych narzędzi służących do wzmacniania rozwoju regionalnego, a także jest jednym z głównych obowiązków UE.

Komentując ewentualne modyfikacje dotyczące polityki spójności, która jest niezbędna dla polskich samorządów, stwierdził, że nie będzie to zmieniać sytuacji na lepsze.


Wiadomości dystrybuowane przez: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM