Czy to sprawiedliwe, że jeden członek zarządu może uniknąć odpowiedzialności za zobowiązania spółki poprzez złożenie wniosku o ogłoszenie jej upadłości, podczas gdy inny nie ma takiej możliwości z powodu posiadania jednego wierzyciela? Czy organy podatkowe mogą żądać zapłaty podatków od takiego członka zarządu bez dowodów na jego złe intencje lub zaniedbanie? Te pytania zostały niedawno skierowane do Trybunału Sprawiedliwości UE przez polski sąd.
Odpowiedzialność członka zarządu a wniosek o ogłoszenie upadłości
Zgodnie z art. 116 Ordynacji podatkowej, jeśli egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu spółki odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania podatkowe całym swoim majątkiem. Ustawa przewiduje, że członek zarządu może uniknąć tej odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości spółki. Wskazanie majątku spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie jej zaległości podatkowych, może także wywołać ten skutek.
Członek zarządu jest odpowiedzialny swoim majątkiem za zobowiązania podatkowe oraz niektóre należności podlegające zwrotowi, które powstały w trakcie jego kadencji. Regulacje te dotyczą również byłych członków zarządu, pełnomocników oraz wspólników spółki.
Upadłość tylko w przypadku wielu wierzycieli
Zgodnie z polskim prawem upadłościowym, przedsiębiorca może ogłosić upadłość jedynie wtedy, gdy ma co najmniej dwóch wierzycieli. Ustawa Prawo upadłościowe precyzyjnie określa, że postępowanie upadłościowe dotyczy wspólnego dochodzenia roszczeń wierzycieli od niewypłacalnych dłużników będących przedsiębiorcami. Zatem wymóg dotyczy dłużnika posiadającego więcej niż jednego wierzyciela. Głównym celem instytucji upadłości jest równomierne zaspokojenie wszystkich wierzycieli, więc gdy jest tylko jeden wierzyciel, nie ma podstaw do prowadzenia postępowania upadłościowego.
Skutki niezłożenia wniosku o ogłoszenie upadłości
W 2021 r. naczelnik urzędu skarbowego nałożył solidarną odpowiedzialność na członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością za jej zobowiązania podatkowe. Decyzja ta wynikała z braku skutecznego postępowania egzekucyjnego wobec spółki. Naczelnik uznał, że członek zarządu nie złożył w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości i nie udowodnił istnienia postępowania restrukturyzacyjnego lub zatwierdzonego układu. Organ podkreślił także, że w trakcie kadencji managera istniały okoliczności uzasadniające ogłoszenie upadłości. Suma zaległości spółki w podatkach dochodowych wynosiła 3 mln zł, co potwierdzało jego winę w niezłożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości.
Skoro nie mógł złożyć wniosku, to na jakiej podstawie chcecie go karać? Jednak obarczony odpowiedzialnością członek zarządu nie zgodził się z takim rozstrzygnięciem. Podniósł, że nie można było we właściwym czasie złożyć przedmiotowego wniosku, w okresie, którego dotyczy sprawa, spółka miała bowiem tylko jednego wierzyciela – urząd skarbowy. A warunkiem ogłoszenia upadłości jest istnienie wielu wierzycieli.
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu potwierdził, że zgodnie z ustawą Prawo upadłościowe, członek zarządu nie może zostać ukarany za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości, jeśli istnieje tylko jeden wierzyciel. W wyroku z 21 grudnia 2023 r., sygn. akt I SA/Wr 337/22, sąd uznał, że brak możliwości złożenia wniosku przez członka zarządu zwalnia go z odpowiedzialności za ten czyn.
Zagadnienie nierównego traktowania
Kilka tygodni później, 31 stycznia 2024 r., inna sprawa dotycząca skargi członka zarządu została rozpatrzona przez sąd we Wrocławiu, który postanowił zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości UE w celu wyjaśnienia, czy w tych okolicznościach nie występuje nierówne traktowanie członków zarządu, którzy nie mogli złożyć wniosku ze względu na fakt, że spółka miała tylko jednego wierzyciela.
Sąd zwrócił się do TSUE z pytaniem, czy polskie prawo narusza zasady unijne dotyczące równości wobec prawa i niedyskryminacji poprzez różne traktowanie członków zarządu spółek w zależności od liczby wierzycieli, co uniemożliwia niektórym osobom uwolnienie się od odpowiedzialności za zobowiązania spółki oraz skuteczne zaskarżenie decyzji. Chodzi o możliwość złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, która jest dostępna tylko dla członków zarządu spółek z więcej niż jednym wierzycielem (Postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 31 stycznia 2024 r., sygn. akt I SA/Wr 966/22).
Czy organy powinny badać istnienie dobrej lub złej wiary po stronie managera?
TSUE został zapytany przez wrocławski sąd, czy organy skarbowe mogą dochodzić zapłaty zaległych podatków od członka zarządu bez wcześniejszego wykazania, że działał on w złej wierze. Odpowiedź na to pytanie może mieć fundamentalne znaczenie dla wyniku przyszłych procesów w sprawach o odpowiedzialność managerów. Jeśli będzie negatywna, organy skarbowe będą musiały zbadać, czy nieuregulowanie zobowiązań podatkowych spółki było wynikiem działania bądź zaniechania managera, czy też wynikiem okoliczności, na które nie miał on wpływu.
Skierowanie pytań do TSUE może spowodować zawieszenie toczących się postępowań dotyczących odpowiedzialności członków zarządu za zobowiązania podatkowe spółki, jeśli ich wynik zależy od odpowiedzi Trybunału. Wątpliwości wrocławskiego sądu mogą wpłynąć na poprawę pozycji procesowej członków zarządu pociągniętych do odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe spółek.
Autor: Robert Nogacki, radca prawny i partner zarządzający w Kancelarii Prawnej Skarbiec, specjalizującej się w doradztwie prawnym, podatkowym oraz strategicznym dla przedsiębiorców.
Źródło wiadomości: pap-mediaroom.pl