Polityka i społeczeństwo

EKG 2024: wstępując do UE Polska wykorzystała szansę

Jerzy Buzek podczas sesji plenarnej „20 lat Polski w Unii Europejskiej” podkreślił, że wstąpienie Polski do Unii Europejskiej było precyzyjnym przekazem obowiązków i dalekosiężnych planów. Sesja odbyła się podczas XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach w dniach 7-9 maja.

Jerzy Buzek, poseł do Parlamentu Europejskiego i były przewodniczący Parlamentu Europejskiego, przypomina o trudnych negocjacjach akcesyjnych, które doprowadziły do przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku. W czasie negocjacji polscy dyplomaci musieli poruszyć wiele kwestii, takich jak zakaz zakupu ziemi przez cudzoziemców czy kwoty mleczne, które były istotne dla polskiego społeczeństwa. Buzek podkreśla, że cały rząd, którym kierował, był przekonany, że Polska powinna należeć zarówno do NATO, jak i Unii Europejskiej.

„Trzeba pamiętać, że długotrwałe negocjacje akcesyjne to była precyzyjna sztafeta przekazywania z rąk do rąk przez premierów obowiązków i dalekosiężnych planów. Wspólny cel jest podstawą do osiągania sukcesów” – przekonywał Jerzy Buzek.

Wiceprezeska Europejskiego Banku Inwestycyjnego, Teresa Czerwińska, uważa, że pierwszy maja 2004 roku był przełomowy dla rozwoju Polski. Podkreśliła, że w ciągu 20 lat PKB prawie podwoił się, a stopa bezrobocia jest obecnie jedną z najniższych w Unii Europejskiej, pomimo że kiedyś sięgała ponad 20 procent.

Teresa Czerwińska, wiceprezeska Europejskiego Banku Inwestycyjnego, zauważyła, że instytucja przeznaczyła ponad 85 mld Euro na finansowanie rozwoju Polski, co przyczyniło się do znacznego postępu gospodarczego kraju. Dla niej Polska stanowi przykład udanej transformacji i wzrostu gospodarczego w Europie.

„Polska wykorzystała swoja szansę” – stwierdziła Teresa Czerwińska.

Michał Kobosko, poseł na Sejm RP i przewodniczący Komisji ds. Unii Europejskiej, zwrócił uwagę na trudności, jakie napotkała Polska podczas negocjacji o jej przystąpieniu do Unii Europejskiej. Dziś, z perspektywy czasu, może się wydawać, że miejsce w UE Polsce się należało, ale obawy wielu stron biorących udział w negocjacjach ujawniały się w wielu obszarach.

„Większość Europejczyków uważa, że zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego będą ważniejsze niż te sprzed czterech lat. Europa znalazła się w nowej sytuacji geopolitycznej związanej z napaścią Rosji na Ukrainę” – mówił Michał Kobosko.

„Po 20 latach musimy stawić czoła nowym wyzwaniom. Najważniejsze stały się m.in.: wojna na wschodzie, energetyka i obronność” – wyliczał Andrzej Szejna. 

Andrzej Szejna, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, postuluje, że Unia Europejska musi przekształcić się w silną organizację, która będzie w stanie sprostać nowym wyzwaniom.

Konrad Szymański, który pełnił funkcję wiceministra spraw zagranicznych w latach 2015–2019, ministra-członka Rady Ministrów w latach 2019–2020 oraz ministra do spraw Unii Europejskiej w latach 2020–2022, argumentował, że Polska rozwijałaby się znacznie wolniej, gdyby nie wstąpiła do Unii Europejskiej. Jego zdaniem, wszyscy uczestnicy unijnego rynku odnieśli sukces, a Polska nie tylko korzysta z unijnych funduszy, ale również aktywnie uczestniczy w wspólnym rynku.

„Polscy politycy z różnych opcji muszą sobie ufać i działać wspólnie na arenie europejskiej, żeby Polska odnosiła jak największe korzyści” – zaapelował Jerzy Buzek.


Treść pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM