Biznes i finanse

EKG 2024: krajowa polityka migracyjna musi opierać się na strategii bezpiecznej dla Polski

Według ekspertów, z uwagi na ujemny przyrost naturalny i starzejące się społeczeństwo, polscy pracodawcy doświadczają niedoboru około 240 tys. pracowników rocznie. Zalecają oni kontrolowaną imigrację, która mogłaby wypełnić tę lukę na rynku pracy, ale z surowymi kryteriami selekcji i możliwością deportacji sprawców przestępstw do ich krajów pochodzenia. Maciej Duszczyk z MSWiA podkreśla konieczność unikania błędów popełnianych przez kraje zachodnie.

W trakcie pierwszego dnia Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach eksperci dyskutowali o migracjach jako priorytecie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej oraz o tym, czy napływ migrantów do UE jest problemem, wyzwaniem czy raczej szansą dla europejskiej i krajowej polityki.

„Migracje są procesem, który wymaga bardzo dokładnego namysłu i odpowiedzialności. Migracje są związane z przepływem ludzi. Każda z tych osób ma swoje marzenia, swoje potrzeby, natomiast odpowiedzialne państwo musi reagować na te procesy i tylko na tyle być otwartym, na ile jest w stanie zintegrować przybyszów w społeczeństwie” – powiedział prof. Maciej Duszczyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Według Prof. Macieja Duszczyka z Uniwersytetu Warszawskiego, do końca 2024 roku ma być opracowany projekt polskiej strategii migracyjnej na lata 2025-2030 przez międzyresortowy zespół ds. migracji. Projekt ten będzie oparty na raporcie z ankiet skierowanych do wielu interesariuszy i będzie podlegał kolejnym konsultacjom.

Prof. Maciej Duszczyk, członek Rady Naukowej Ośrodka Badań nad Migracjami na Uniwersytecie Warszawskim, wyjaśnił, że projekt polskiej strategii migracyjnej na lata 2025-2030 ma zostać ukończony pod koniec 2024 roku. Raport ten będzie opracowany przez międzyresortowy zespół ds. migracji na podstawie ankiet skierowanych do wielu interesariuszy i będzie podlegał dalszym konsultacjom.

„Temat migracji porusza kwestie bezpieczeństwa. Potrzebny jest selektywny system przyjmowania ludzi spoza UE, żeby nie popełniać błędów krajów zachodnich. Musimy odzyskać kontrolę nad granicą. Trzeba rozwiązać problem repatriacji, a także podpisać ustawę o readmisji, żeby móc odsyłać przestępców do krajów pochodzenia” – zaznaczył przedstawiciel MSWiA.

„Temat migracji dotyczy również bezpieczeństwa naszych biznesów. Rynek potrzebuje pracowników. Potrzebujemy długofalowej polityki i krótkoterminowych rozwiązań. Nie możemy czekać do 2025 czy 2026 roku na rozwiązania” – stwierdził Maciej Witucki, prezes Konfederacji Lewiatan.

Pracodawcy uważają, że konieczne są szczegółowe rozwiązania dotyczące przepływu ludzi do Polski, ponieważ każdego roku brakuje 240 tysięcy pracowników na rynku pracy.

10 kwietnia 2024 r. Parlament Europejski przyjął Pakt o Migracjach i Azylu, składający się z dziesięciu aktów prawnych, które reformują europejską politykę migracyjną i azylową. W ramach Paktu wnioski o azyl będą szybciej rozpatrywane, imigranci będą lepiej identyfikowani, przewidziano lepsze reagowanie w sytuacjach kryzysowych, a także wprowadzenie obowiązkowych kontroli bezpieczeństwa. Państwa członkowskie będą miały wybór: przyjmować odpowiedzialność za osoby ubiegające się o azyl, wnosić wkład finansowy lub zapewniać wsparcie operacyjne.

Jadwiga Wiśniewska, poseł do Parlamentu Europejskiego, wyraziła obawę, że nielegalna migracja przyczynia się do destabilizacji UE. Zawarte w pakcie założenia mówiące o relokacji i obowiązkowej solidarności oznaczają, że państwa członkowskie, które odmówią przyjmowania migrantów, będą musiały z własnych budżetów płacić 20 tys. euro za każdego nieprzyjętego nielegalnego migranta.

„Nie jestem przeciwnikiem kontrolowanej, legalnej migracji z rygorystycznie przestrzeganymi procedurami. Jednak Unia nie jest w stanie przyjąć migrantów z całego świata – pakt migracyjny w tym kształcie tylko spotęguje falę migracyjną do krajów unijnych, dodatkowo legalizując działania grup przestępczych trudniących się przerzutem ludzi do UE” – zaznaczyła europosłanka.

Głosowanie nad przyjęciem Paktu o Migracjach i Azylu przez Radę Europy odbędzie się wkrótce, wymagana będzie większość kwalifikowana. Według ekspertów, szanse na zablokowanie tego paktu są praktycznie niewielkie.

„Polska jest przeciwna projektowi Paktu o Migracjach i Azylu i będzie głosowała w Radzie UE przeciwko jego przyjęciu. Natomiast jako osobie odpowiedzialnej za politykę migracyjną rządu, jest mi bardzo trudno wyobrazić sobie, w jaki sposób ten pakt implementować. Wydaje się, że w najbliższych latach będzie on jeszcze podlegał bardzo poważnym zmianom” – powiedział prof. Maciej Duszczyk.


Dystrybucja: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM