Biznes i finanse

Co dzieci wiedzą o finansach? Wyniki badania z polskich przedszkoli i podstawówek

Według badania przeprowadzonego przez fundację Ogólnopolski Operator Oświaty i KRUK S.A, najważniejszym źródłem wiedzy o finansach dla dzieci jest rodzina. Najmłodsi najczęściej rozmawiają o oszczędzaniu i cenach, rzadziej o pożyczaniu i oddawaniu. Specjaliści uważają, że może to mieć wpływ na ich przyszłe życie dorosłe.

Według badania, większość dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym zdobywa wiedzę o pieniądzach od swoich rodziców. Około 75% pięciolatków rozmawia z najbliższymi osobami o finansach, głównie o oszczędzaniu i cenach.

„Potrzeba informacji rośnie z dziećmi, tymczasem tylko co drugi trzecioklasista zdobywa wiedzę o finansach w szkole. Zakres też wydaje się być dla nich niewystarczający – podkreśla Bartłomiej Dwornik z fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty. – Z rodzicami temat porusza aż 86 proc. dzieci z tej grupy wiekowej”.

Badania wykazały, że blisko 14 proc. pięciolatków i 35 proc. sześciolatków rozmawia o finansach w przedszkolu. W szkole temat pieniędzy porusza 37 proc. pierwszoklasistów, 55 proc. drugoklasistów i 54 proc. trzecioklasistów. Zainteresowanie finansami wyraźnie rośnie na przełomie 1 i 2 klasy szkoły podstawowej. Nauczyciele tłumaczą, że wtedy dzieci nabywają świadomości wartości pieniądza.

Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają

Zaskakuje fakt, że ponad 6 proc. badanych dzieci nie rozmawia o pieniądzach wcale. Dotyczy to 13 proc. pięciolatków, co zrozumiałe – wiele pojęć jest dla nich jeszcze za trudnych – to zastanawia wynik trzecioklasistów (6 proc.). O pieniądzach częściej nie mówią chłopcy (7 proc) niż dziewczynki (5 proc.).

Dzieci w każdej grupie wiekowej często rozmawiają o oszczędzaniu (65%), jednak temat ten staje się mniej popularny wraz z pójściem do szkoły. Drugim najczęstszym tematem są rozmowy o cenach (42%). Mimo że rachunki i budżet domowy są często omawiane w szkole, nie są one szczególnie interesujące dla dzieci, o czym świadczy fakt, że o nich rozmawia tylko co trzeci uczeń 1. i 2. klasy, oraz co czwarty trzecioklasista.

Czy powinniśmy zrezygnować z pożyczania?

Tematyka pożyczania i oddawania, które są kluczowe dla zdrowej sytuacji finansowej, często są zaniedbywane w początkowym etapie edukacji. Tylko jedno z czworga dzieci ma wiedzę na temat pożyczania, a jedno na pięcioro wie, jak oddawać pożyczone rzeczy lub pieniądze.

„To pokazuje potrzebę uczenia dzieci dobrych nawyków, które będą procentować w przyszłości i budować w nich odpowiedzialność finansową – mówi Agnieszka Salach, rzeczniczka prasowa KRUK S.A. – Częstotliwość rozmów na temat pożyczania pieniędzy rośnie z wiekiem dzieci, co może mieć związek m.in. z kieszonkowym, które przynajmniej część dzieci otrzymuje od swoich najbliższych. Dzieci wczesnoszkolne zaczynają zabierać kieszonkowe na zakupy w szkolnym sklepiku i zdarza im się je sobie pożyczać. Z oddawaniem bywa jednak różnie”.

Trzecioklasiści wykazują coraz większe zainteresowanie pożyczaniem i oddawaniem pieniędzy. Według badań, 38 proc. uczniów w tym wieku rozmawia o pożyczaniu, a 36 proc. o oddawaniu. To odpowiednio o 4 i 9 punktów procentowych więcej niż w przypadku ich rówieśników z drugiej klasy.

W ramach projektu Uczymy się OOO finansach, fundacja Ogólnopolski Operator Oświaty przeprowadziła Badanie Wiedzy Finansowej wśród przedszkolaków (5 i 6 lat) i uczniów klas 1-3, dla KRUK S.A. w dniach 16-30 września 2024. Badanie zostało przeprowadzone metodą CAPI na grupie 695 respondentów i jest częścią inicjatywy z okazji Roku Edukacji Ekonomicznej w Polsce.


Informacja dystrybuowana przez: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM