Polityka i społeczeństwo

KPRM: Publiczne środki na prywatne cele – KPRM ujawnia skalę nadużyć byłej władzy (komunikat)

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów informuje o konieczności rozliczenia nieprawidłowości oraz działań niezgodnych z prawem za rządów poprzedników, takich jak nadużycia w Rządowym Centrum Legislacji czy instytutach podległych KPRM. Prokurator Generalny złożył do Sejmu wnioski o uchylenie immunitetów posłom Prawa i Sprawiedliwości Krzysztofowi Szczuckiemu, Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu oraz europosłowi Danielowi Obajtkowi, a KPRM wnioskuje o zwrot nienależnie przyznanych dotacji w kwocie 63,8 mln zł.

Afera w RCL – pieniądze podatników wydane na kampanię Szczuckiego

Podczas konferencji prasowej Minister Jan Grabiec ujawnił wyniki audytu w Rządowym Centrum Legislacji, w którym wykazano, że w latach 2020–2023 na kampanię wyborczą Krzysztofa Szczuckiego, byłego prezesa RCL, wydano 1,3 mln zł z publicznych funduszy.

„W RCL odkryliśmy, że specjalnie stworzona komórka zajmowała się promocją pana Szczuckiego zamiast legislacją” – poinformował Minister Jan Grabiec. Z kwoty 1,3 mln zł prawie 1/4 została przeznaczona na kampanię wyborczą Krzysztofa Szczuckiego, w tym 400 tys. zł na wyjazdy, gadżety i organizację wydarzeń w jego okręgu wyborczym.

Po przejęciu stanowiska prezesa RCL, Szczucki utworzył nową jednostkę, której zadaniem miało być zajmowanie się prawem ustrojowym i edukacją. Niestety, okazało się, że pracownicy zatrudnieni w tej jednostce faktycznie pełnili funkcję sztabu wyborczego.

Według Jana Grabca, ci pracownicy w większości przypadków nie wykonywali swoich obowiązków w RCL, a czasami logowali się do systemu zaledwie 10 razy w ciągu roku. Zamiast tego skupiali się na promowaniu pana Szczuckiego w jego okręgu wyborczym.

W ciągu kilku miesięcy wydano 900 tys. zł na wynagrodzenia pracowników tej komórki.

Likwidacja instytutów z powodu systemowych nadużyć

Audyt w KPRM ujawnił systemowe nadużycia w Instytucie De Republica i Instytucie Pokolenia, co doprowadziło do ich likwidacji. 12 zawiadomień zostało złożonych do prokuratury w związku z wypłatami nienależnych wynagrodzeń oraz niszczeniem danych w komputerach.

Na konferencji szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów poinformował, że w sprawie Instytutu De Republika skierowano 5 wniosków do prokuratury, w tym dotyczących wypłacania nienależnych wynagrodzeń dyrektorowi instytutu, panu Andrzejowi Przyłębskiemu. W przypadku Instytutu Pokolenia, skierowano 7 wniosków do prokuratury dotyczących kwestii finansowych oraz świadomego niszczenia danych w komputerach po przejęciu nadzoru nad instytutami przez likwidatora wskazanego przez KPRM.

Minister Jan Grabiec oskarżył instytucje wspierane przez byłego Premiera Mateusza Morawieckiego o próbę ukrycia dowodów i wyprowadzenia publicznych pieniędzy na cele niezgodne z prawem.

Dotacje w wysokości 63 mln zł od byłego Premiera

Według raportu, instytucje wspierane przez byłego Premiera Mateusza Morawieckiego otrzymały łącznie ponad 63 mln zł dotacji, które zostały wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem.

Minister przytoczył przykład przekazania 2,5 mln zł Fundacji Action-Life, która prowadziła działania propagandowe w sieciach społecznościowych.

Fundacja Action-Life jest powiązana z kontem Visegrad24, które publikuje nieprawdziwe, skrajne treści antyeuropejskie, antyukraińskie i promujące Viktora Orbana.

Narodowy Instytut Wolności, utworzony za rządów poprzedników w 2017 roku, przyznawał środki dla organizacji pozarządowych.

Jan Grabiec wyjaśnił, że nadal trwają postępowania kontrolne i spodziewają się, że będzie więcej wystąpień o zwrot środków w tym obszarze.

W czerwcu 2024 roku, po wyborze nowego dyrektora Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, odstąpiono od podpisania umów na ok. 5 mln złotych i anulowano dotychczasową listę 700 ekspertów oceniających wnioski.

Były prezes Orlenu oskarżony o finansowanie inwigilacji opozycji

Nieprawidłowości w wykorzystaniu środków publicznych dotyczące inwigilacji posłów opozycji

Jan Grabiec oświadczył, że nie zgadza się na wykorzystywanie państwowych pieniędzy do prywatnych rozgrywek politycznych.

Celem było zdyskredytować posłów, którzy w tamtym czasie informowali opinię publiczną na temat nieprawidłowości w Orlenie, z racji pełnionych funkcji.

Prezes Obajtek zdecydował, że powód wystąpienia na konferencji prasowej w Sejmie jest wystarczający, aby z pieniędzy spółki sfinansować firmę detektywistyczną, która będzie szukała haków oraz materiałów kompromitujących na posłów opozycji – wyjaśniał szef KPRM.

Działania inwigilacyjne zostały rzekomo zlecone przez Daniela Obajtka, a opłacone z pieniędzy publicznej spółki, która należy do Skarbu Państwa, co oznacza, że pieniądze pochodzą od polskich podatników.

Wnioski o uchylenie immunitetów zostali złożone w przypadku posła Prawa i Sprawiedliwości Krzysztofa Szczuckiego i europosła Daniela Obajtka. Szef KPRM podkreślił, że prokuratura zgromadziła wystarczający materiał dowodowy, by postawić zarzuty obu politykom.

Minister wyraził nadzieję, że te sprawy wkrótce zostaną rozstrzygnięte w sądzie.

W Sejmie pojawił się także wniosek o uchylenie immunitetu dla innego posła Prawa i Sprawiedliwości, Janusza Krzysztofa Ardanowskiego.

Wyniki audytów ujawniły, że poprzednia administracja wykorzystywała publiczne środki w celach prywatnych.

Komunikaty publikowane w serwisie PAP są prezentowane w formie oryginalnej, bez zmian wprowadzanych przez PAP SA. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść zgodnie z przepisami ustawy prawa prasowego.


Źródło wiadomości: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.
Polityka Prywatności
Więcej
ROZUMIEM